Siostra Marzeny Kipiel-Sztuki obawia się pogrzebu i wyznaje: "Nie zdążyłyśmy się pogodzić"

Marzena Kipiel-Sztuka odeszła 9 czerwca po długiej chorobie. Aktorka zmarła w Hospicjum w Wałbrzychu i miała jedną siostrę. Teraz Dorota Kipiel zabrała głos po śmierci siostry i nie ukrywa, że to dla niej bardzo trudny czas, choć nie miały ze sobą dobrych kontaktów i nawet nie zdążyły się pogodzić przed śmiercią.

Dorota Kipiel szczerze o śmierci siostry, Marzeny Kipiel-Sztuki

Śmierć uwielbianej przez Polaków Halinki ze "Świata według Kiepskich" wstrząsnęła wszystkimi. Marzena Kipiel-Sztuka przed śmiercią chorowała, w a styczniu 2024 roku miała przejść operację biodra i od tego momentu jej stan się pogarszał. Ostatnie chwile życia aktorka spędziła w Hospicjum w Wałbrzychu. To właśnie ta instytucja w porozumieniu z menadżerem aktorki i Renatą Pałys organizuje pogrzeb Marzeny Kipiel- Sztuki, który odbędzie się 13 czerwca o godz. 13.15. w Legnicy na cmentarzu przy ulicy Wrocławskiej.

Jak wiadomo, Marzena Kipiel-Sztuki miała jedną siostrę, ale nie utrzymywały ze sobą kontaktów. Dorota Kipiel tymi słowami pożegnała siostrę:

Zmarła dziś moja siostra....Marzena Kipiel Sztuka serialowa Halinka Kiepska. Nie miałyśmy dobrych relacji, nie będę tego ukrywać, bo większość to wie. Moja jedyna siostra i zawsze siostra. Jak byłam mała zawsze mnie broniła i manto spuszczała każdemu, kto mi krzywdę zrobił. Zawsze mówiła, że mnie nienawidzi, ale kocha i nigdy nie pozwoli, żeby ktoś mnie skrzywdził. Mądra, inteligentna, uparta...Kocham Ciebie Marzis

Teraz Dorota Kipiel w rozmowie z "Faktem" opowiedziała o relacjach z siostrą i pisze wprost, że obie były uparte:

Jesteśmy dwie szalone artystyczne dusze, dlatego nie mogłyśmy się dogadać. Obie byłyśmy uparte. Po części wynikało to też z dzieciństwa, z wychowania w domu. Ale obie miałyśmy ciężkie życie

Siostra aktorki nie ukrywa, że sama ma za sobą trudne doświadczenia, ale starała się nawiązać kontakt z Marzeną Kipiel-Sztuką:

Ja w tej chwili jestem po trudnym rozstaniu z mężem. Jesteśmy mimo wszystko bardzo podobne, szukamy trudnego życia. Niestety, nie udało nam się pogodzić i porozmawiać przed śmiercią. Marzenka była jeszcze bardziej uparta niż ja i kategoryczna. Choć wysyłałam jej miłe SMS-y, pisałam, że kocham, nie chciała kontaktu. Nic nie mogłam zrobić

Dorota Kipiel wyznała też wprost, że pogrzeb siostry będzie dla niej wyjątkowo trudny i to ją przeraża:

Niestety teraz jej nie ma, a ja muszę żyć z tym, że się nie pogodziłyśmy, nie porozmawiałyśmy. Bardzo boję się pogrzebu, przeraża mnie to