Reklama

Siostra Macieja Kurzajewskiego zabrała głos w sprawie zaskakujących wypowiedzi Pauliny Smaszcz. "Kobieta petarda" już od kilku tygodni publicznie uderza w byłego męża twierdząc, że oszukiwał w sprawie swojego związku z Katarzyną Cichopek. Paulina Smaszcz zapowiedziała, że zamierza ujawniać kolejne kłamstwa Macieja Kurzajewskiego i nazwała go Pinokiem. Teraz całe zamieszanie skomentowała siostra prowadzącego "Pytanie na śniadanie"!

Reklama

Siostra Macieja Kurzajewskiego gorzko o Paulinie Smaszcz

Paulina Smaszcz od kilku tygodni nie przestaje zaskakiwać. "Kobieta petarda" w swoich komentarzach i wpisach publikowanych w sieci nie ukrywa żalu do Macieja Kurzajewskiego, który od jakiegoś czasu jest szczęśliwy u boku Katarzyny Cichopek. Dziennikarka zapewnia, że były mąż jest jej obojętny, ale dla dobra synów nie zamierza przestawać ujawniać prawdę na jego temat. Ostatnio Paulina Smaszcz wyznała, że jej synowie muszą zapowiadać swoje wizyty w domu Macieja Kurzajewskiego. Kobieta petarda była również oburzona wspólnym wywiadem prowadzących "Pytanie na śniadanie", podczas którego jej były mąż zachwycał się nową partnerką.

Maciej Kurzajewski nie reaguje na wypowiedzi byłej żony, ale całego zamieszania mają już dość jego fani. Jedna z internautek pod wpisem dziennikarza na Instagramie apelowała, żeby postarał się o sądowy zakaz wypowiadania się Pauliny Smaszcz o byłym mężu.

(...) Panie Macieju, ja chciałam, żeby pan milczał, a teraz błagam - do sądu i zakaz wypowiadania się o panu. Błagam, niech pan zakończy tę telenowelę, w której jest pan bohaterem bez swojej zgody. Jest pan zbyt dobrym dziennikarzem, aby mieszano pana z błotem i traktowano jak g...- napisała fanka.

Na wpis internautki zareagowała siostra Macieja Kurzajewskiego!

Zobacz także: Paulina Smaszcz kłóci się z byłą szefową PR Anny Lewandowskiej! "Nie wiem, za kogo się pani uważa"

Pod komentarzem internautki pojawił sie wpis siostry dziennikarza, która podziękowała za wsparcie i przyznała, że jej rodzina ma już dość afery z udziałem Paulina Smaszcz.

Bardzo dziękuję za ten komentarz. Jesteśmy członkami rodziny Maćka, niezaangażowanymi medialnie. Ja znam swojego brata, z wadami i zaletami. Ten czas jest, jako dla człowieka, trudny. Ten festiwal mitomanii Pauliny uderza w Maćka, dzieci i naszą rodzinę. Wierzę jednak, że właśnie będąc jednością rodzinną przez to przejdziemy- napisała siostra Macieja Kurzajewskiego. W odróżnieniu od opinii publicznej my znamy prawdę o Paulinie. I z szacunku do matki naszych bratanków i wnuków nie będziemy uczestniczyć w tej walce. Ale z serca dziękujemy za każdy wyraz wsparcia wobec Maćka i nas- dodała.

Zobacz także: Paulina Smaszcz oburzona wspólnym wywiadem Kasi Cichopek i Macieja Kurzajewskiego: "Już tak kłamią, że osiągnęli szczyt"

Instagram @maciejkurzajewski

Jak widać, Maciej Kurzajewski może liczyć na wsparcie swoich bliskich, którzy stają po jego stronie w konflikcie z byłą żoną. Myślicie, że dziennikarz złoży wniosek o sądowy zakaz wypowiadania się o nim przez Paulinę Smaszcz? Warto przypomnieć, że według ustaleń "Super Expressu" Maciej Kurzajewski podał Paulinę Smaszcz na policję za naruszenie miru domowego- stało się to po tym, jak była żona przyjechała do jego matki.

Reklama

Zobacz także: Paulina Smaszcz twierdzi, że Kurzajewski chciał rozstać się z Cichopek. Mówi również o pieniądzach: "Przywłaszczył sobie..."

EOS
Reklama
Reklama
Reklama