Od momentu, gdy pojawiły się pierwsze doniesienia o rozpadzie małżeństwa Agnieszki Kaczorowskiej i Maćka Peli, opinia publiczna jest zwrócona w ich kierunku. Mimo sporego nacisku, żadna ze stron do tej pory nie wydała żadnego oświadczenia, choć aktorka w końcu się przemogła i... udzieliła pierwszego wywiadu. Zaraz po rozmowie z Mateuszem Hładkim sfotografowano ją na ulicach Warszawy.

Reklama

Agnieszka Kaczorowska "przyłapana" po wywiadzie

Na początku października media obiegły szokujące wiadomości o rozstaniu Agnieszki Kaczorowskiej i Maćka Peli. Para była małżeństwem od 2018 roku i przez cały czas uchodzili za jedną z lepiej dobranych par w polskim show-biznesie. Sama tancerka ochoczo publikowała urocze, rodzinne kadry w sieci, szczególnie odkąd na świat przyszły ich córeczki - Gabrysia i Emilka. Kaczorowskiej zdarzało się nawet opowiadać w wywiadach o tym, jak świetnie udaje im się dzielić opieką nad dziewczynkami i jak wielkie wsparcie otrzymuje od męża w rozwijaniu kariery.

Nic więc dziwnego, że wieści o rozstaniu wywołały zamieszanie, a brak komentarza od obu stron tylko zaogniał wszelkie dyskusje. Agnieszka Kaczorowska próbowała niezachwianie dzielić się na Instagramie kadrami związanymi z pracą czy ujęciami z pociechami, jednak to nie pomagało. W końcu 12 października zdecydowała się na swój pierwszy wywiad na łamach programu "Mówię Wam". W rozmowie z Mateuszem Hładkim zdradziła nieoczekiwanie, że zobaczymy ją w nowym sezonie "Królowej przetrwania"!

Po nagraniach paparazzi przyłapali ją na ulicach Warszawy w drodze do domu. Pierwsza rozmowa od czasu rozstania niewątpliwie była dla niej stresująca, ale czy dała to po sobie poznać?

Reklama

Zobacz także: Agnieszka Kaczorowska w szczerym wyznaniu: „Jestem na takim etapie życia, że…”

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama