Reklama

Sandra Kubicka od blisko półtora roku związana jest z muzykiem, Aleksandrem Baronem. Ze swoimi fanami często dzieli się kadrami z ich wspólnie spędzanych chwil. Na zdjęciach widzimy ją uśmiechniętą i szczęśliwą. Tym bardziej zaskakująca jest jej najnowsza publikacja w sieci. Modelka zalewa się łzami i mówi o cierpieniu, którego doświadcza od dawna. Chodzi o ataki paniki, które co pewien czas ją spotykają. Gwiazda w szczerych i pełnych bólu słowach wyjaśnia, dlaczego postanowiła opowiedzieć o tym swoim fanom.

Reklama

Sandra Kubicka w mocnym wyznaniu: "Z atakami paniki walczę od nastolatki"

W swoim długim wpisie na Instagramie Sandra Kubicka wyjaśniła, że do pokazania swojego płaczu i podjęcia tematu ataków paniki, których doświadcza od wielu lat, skłoniły ją rozmowy z przyjaciółmi. Zdradziła też, że jakiś czas temu znalazła w sieci osobę, która stała się dla niej inspiracją do szukania w sobie siły.

- Ostatnio siedziałam w gronie znajomych, opowiadałam im o moich atakach paniki i usłyszałam „Sandra to jest takie super, że mówisz o tym na głos, tak dużo ludzi się boi i również cierpi.” Dlatego dzisiejszy post o tym, że nie zawsze u mnie jest kolorowo. Jakiś czas temu znalazłam konto kobiety, która pokazuje siebie gdy płacze i opisuje te sytuacje. Pierwsze co pomyślałam: „Jeju, skąd ona ma siłę, żeby jeszcze się nagrywać w trakcie”. Właśnie w tym znalazłam piękno: „ona nadal ma siłę.” Zaczęłam robić to samo - wyjaśniła ukochana Aleksandra Barona.

Instagram/@sandrakubicka

Zobacz także: Sukienka na sylwestra w stylu Sandry Kubickiej wyczaruje talię osy w 3 sekundy! Kupisz ją za 69 zł w Sinsay!

W dalszej części wypowiedzi Sandra przyznała, że jest postrzegana przez internautów jako osoba bardzo pozytywna. Zdaje sobie sprawę, jaką sympatią jest przez nich darzona. Jednak wyjaśniła, że to, co widać na Instagramie, nie oddaje rzeczywistości, która nie zawsze jest kolorowa.

- Codziennie dostaje dziesiątki wiadomości od Was o tym, jaka jestem pozytywna w Waszych oczach i jaką sympatią mnie darzycie - dziękuję, ale u mnie nie zawsze jest kolorowo. Z atakami paniki walczę od nastolatki, znam już swoje ciało doskonale na tyle, że wiem kiedy nadchodzą, jak sobie z nimi radzić, nauczyłam również bliskich, co wtedy ze mną robić, ale czasami sytuacje w życiu prywatnym i zawodowym nadają innego tempa i powodują, że są one gorsze. Znajduję się na ziemi, bezsilna… Ja też płaczę, ja też cierpię i też walczę - wyznała Sandra Kubicka.

Zobacz także: Sandra Kubicka nową gwiazdą TVP?! Pracę załatwił jej Baron

Sandra Kubicka wyznała także, jak wygląda jej walka o siebie i o swoje dobre samopoczucie. Jak zdradziła, jej sposób na szczęście i spokój to konsekwentna praca nad sobą. Dodała również, że nauczyła się odpuszczać relacje, które nie wpływają na nią dobrze.

- Bycie szczęśliwym i spokojnym to praca nad sobą. Dziś z perspektywy czasu i doświadczeń unikam ludzi i sytuacji które zagłuszają mój spokój. Puszczam wolno relacje które mi nie służą. Często walczę z tymi którzy próbują mnie skrzywdzić bo taki mam charakter by się nie poddawać ale jednak wiem ze lepiej jest po prostu odpuścić. Walka z wiatrakami. Nie jestem nadczłowiekiem, jestem taka jak Wy - wyznała.

- Do Ciebie, która to czytasz i wiesz o czym mówię - jestem z Ciebie i nas dumna. Że codziennie odnajdujesz w sobie siłę, aby kochać życie - dodała na koniec, zwracając się do internautów, którzy rozumieją jej doświadczenia.

Trzeba przyznać, że tak intymne, osobiste wyznanie, nie było najpewniej dla modelki łatwe, jednak to, jak bardzo potrzebne są tego typu oświadczenia osób publicznych, widać po wpisach pod postem partnerki Aleksandra Barona. Wyznanie Sandry Kubickiej zostało bardzo dobrze przyjęte przez jej fanów. W licznych komentarzach dziękują jej za poruszenie tego tematu i dzielą się swoimi trudnymi doświadczeniami.

Reklama

Wiedzieliście, że Sandra Kubicka zmaga się z takimi problemami?

EOS
EOS
Instagram @alekbaron
Reklama
Reklama
Reklama