W życiu osobistym Sandry Kubickiej dzieją się wielkie zmiany. Związana z Aleksandrem Baronem modelka spodziewa się dziecka i już niedługo po raz pierwszy zostanie mamą. Na początku kwietnia fani przeżyli prawdziwe zaskoczenie, gdy dowiedzieli się, że celebrytka wzięła ślub ze swoim ukochanym. Przyszli rodzice postanowili pobrać się w tajemnicy przed mediami, a uroczystość odbyła się w kameralnym gronie. Kilka dni później do sieci trafiły urocze kadry z imprezy. Wokół Kubickiej jest ostatnio naprawdę głośno. Gwiazda w ciąży właśnie pojawiła się na okładce znanego magazynu „Glamour”. Nie wszystkim jednak ciążowa sesja przypadła do gustu.

Reklama

Sandra Kubicka odpowiada na gorzki komentarz po sesji dla „Glamour”

10 kwietnia pokazaliśmy, jak wyglądał ślub Sandry Kubickiej i Aleksandra Barona. Choć „Baronowa” – jak mówi o sobie żartobliwie modelka – postawiła na wesele z dala od kamer i dziennikarzy, nie zamierza całkowicie znikać z mediów na czas ciąży. Niedawno została bohaterką najnowszego wydania magazynu „Glamour”, który już w sprzedaży. Jej zdjęcie z ciążowym brzuszkiem wylądowało na okładce prestiżowego magazynu.

Sandra Kubicka
Sandra Kubicka instagram.com/sandrakubicka

Choć pod zdjęciem udostępnionym na Instagramie pojawiło się mnóstwo komplementów, najwyraźniej nie wszystkim ciążowa sesja przypadła do gustu:

Czemu photoszopuje się brzuchy w ciąży (pępek, linea negra)? Potem kobiety mają odrealnione wyobrażenia o swoim ciele w ciąży i po dojeżdżają je kompleksy
– napisała internautka.
Sandra Kubicka
Sandra Kubicka instagram.com/sandrakubicka

Na ten komentarz zareagowała Sandra Kubicka. Modelka zaznaczyła, że uroda na jej zdjęciu nie została poprawiona podczas edycji. Stwierdziła, że gdyby jej ciało bardziej się zmieniło w trakcie ciąży, również byłaby krytykowana, dlatego nie zamierza się przejmować cudzymi opiniami na swój temat. Dodała, że niedowiarki mogą zobaczyć jej zdjęcia w mediach społecznościowych.

Ja na okładce mam zmarszczki? Toż to nowość. Dziękuję za poinformowanie mnie. A czyj to problem, że nie wyglądam jak połowa kobiet w ciąży? Mój? Jakbym przytyła 30 kilogramów, miała wszędzie rozstępy, to by było super, prawda? Wtedy można by powiedzieć: o, patrzcie, jak się Kubicka roztyła
– odpowiedziała celebrytka.
Ja nie mam linea negry (przyp. red. – przebarwienie na skórze, które zazwyczaj pojawia się na brzuchu kobiety w ciąży). Tu nic nie jest poprawione, możesz sprawdzić wideo na moim Insta
– dodała.

Jak się wam podoba ciążowa sesja Sandry Kubickiej dla „Glamour”?

Zobacz także
Reklama

Zobacz także: Ciężarna Sandra Kubicka przekazała smutne wieści. "To chyba mój najgorszy dzień". Co się stało?

Sandra Kubicka
Sandra Kubicka instagram.com/sandrakubicka
Reklama
Reklama
Reklama