Sandra Kubicka ostatnio nie ma najlepszej passy. W poniedziałek miała udać się na zabieg, który jednak musiała odwołać w ostatniej chwili. To natomiast okazało się jej najmniejszym problemem, bo spotkanie z lekarzem przyniosło kolejne, ponure informacje.

Reklama

Sandra Kubicka poinformowała o kolejnych problemach zdrowotnych

Nie tak dawno Sandra Kubicka poinformowała o swoim stanie zdrowia, zdradzając, że wykryto u niej zmiany przednowotworowe. Początkowo diagnoza zupełnie ją przybiła, ale w końcu celebrytka stanęła na nogi i zadeklarowała, że zamierza walczyć o siebie.

Ostatnio dowiedzieliśmy się, że czeka na zabieg, który miał odbyć się w miniony poniedziałek. Niestety, w ostatnim momencie Sandra Kubicka musiała go odwołać. Powodem okazała się nagła miesiączka.

- Dzisiaj miałam mieć zabieg, ale niestety taka sytuacja i zwijam się z bólu - poinformowała.

Instagram@sandrakubicka

Zobacz także: Sandra Kubicka o Edycie Górniak. Szczerze wyznała, jakie wrażenie na niej zrobiła

To okazało się być wierzchołkiem góry, bo chwilę później Sandra opowiedziała o innych dolegliwościach, z którymi zgłosiła się do specjalisty. Modelka udała się na wyczekiwaną od dłuższego czasu wizytę u chirurga, by skonsultować pojawiające się na nodze "pajączki".

Zobacz także

Taki mam dzisiaj dzień, [...] że po prostu usiadłam i zaczęłam płakać. Czasami takie dni są potrzebne. [...] Byłam już od dłuższego czasu umówiona do chirurga, żeby sprawdzić moją nogę, bo mam pajączki. Ja bym pająkiem tego nie nazwała, bo to jest bardziej tarantula - mam nogę, która wygląda, jakbym miała 90 lat - zaczęła.

Instagram@sandrakubicka

Zobacz także: Sandra Kubicka o swoim stanie zdrowia. "Mogłabym już nie żyć"

Reklama

Finalnie Sandra Kubicka odpuściła sprawę, ponieważ pojawiło się ryzyko, że kilka lat po zniwelowaniu pajączków na nodze, pojawią się w innym miejscu. Sytuacja jednak obrała nieoczekiwany zwrot, gdy modelka zaczęła mówić lekarzowi o drętwiejącej nodze.

Strasznie mi drętwieje noga, tak od pupy do kostki, więc myślałam, że to jest powiązane... nie jest. Okazuje się, że pajączki to zmiana hormonalna, genetyczna, ale muszę iść na rentgen i do neurologa - zbadać mój kręgosłup, bo mi coś tam uciska. Już mam serdecznie dość. Jeżeli tak wygląda życie dorosłe, to ja dziękuję - dodała.

Instagram@sandrakubicka
Instagram@sandrakubicka
Reklama
Reklama
Reklama