Za nami trzeci odcinek "Sanatorium Miłości". Waldemar opowiedział o swoim trudnym dzieciństwie, które spędził w domu dziecka oraz o dramatycznej relacji z rodzicami, którzy go nie kochali. Czy udało mu się im wybaczyć? Jak się czuje w programie i z kim chciałby zbudować swoją szczęśliwą przyszłość?

Smutna historia Waldemara z "Sanatorium Miłości"

Marta Manowska poruszyła dziś z Waldemarem bardzo smutny temat: dzieciństwo. Waldemar spędził rok w domu dziecka, po jego upływie zamieszkał z ciocią:

Najbardziej wspominam tęsknotę za ciocią, która była w Stanach a ja nie dostałem paszportu. Dużo złych rzeczy przeżyłem, ale staram się brać wszystko co było na wesoło. Rodziców znałem ale dzieciństwo… Matka powiedziała, że wolała kamienie urodzić niż mnie. Najgorsze jest siedzisz w oknie bidula i patrzysz czy ciocia przyjedzie czy nie. Tak było przez rok czasu ale ściągnąłem ciocię... Przyjechała, po roku to był najradośniejszy dzień .

Waldemar wyznał również, że wychowały go ciocia i babcia i dały mu wszystko czego potrzebował. Jednak nie chciałby kojarzyć swojego dzieciństwa z rodzicami. Po latach wybaczył jednak ojcu:

Ciocia z babcią mnie wychowały. Chce pamiętać dzieciństwo bez rodziców. Ojciec był egoistą. Jak się urodziła moja córcia Oliwcia to się ojciec zakochał w niej na zabój. Wybaczyłem mu wszystko. On umarł u mnie w domu. Jestem raptowny ale wybaczam ludziom. Byłem zawsze optymista.

Marta zapytała go również kiedy by był najszczęśliwszy. Waldemar przyznał, że na dwumiesięcznych wakacjach i chciałby aby towarzyszyła mu Iwonka. Czy tak się stanie? Trzymamy kciuki za ich relację i życzymy samych pięknych chwil, które zrekompensują wszelkie krzywdy.

Zobacz także: Wiesia w "Pytaniu na Śniadanie" o seksie i jej smutnej historii: "Wyrzuciłam męża z domu. Zdradził mnie!"

Waldemar z "Sanatorium Miłości" opowiedział o swoim smutnym dzieciństwie.

Waldemar jest zainteresowany relacją z Iwoną. Czy dzięki "Sanatorium Miłości" zostaną parą? Iwoną zainteresowani są również inni panowie z turnusu.