Reklama

Emocje wokół zatrzymania Buddy nadal są gorące. Po fali protestów pod aresztem, gdzie przebywa znany youtuber, przyszedł czas na kolejne działania prawników. Wygląda na to, że obrona robi wszystko, aby zarówno Budda, jak i pozostali zatrzymani mogli opuścić areszt. Niestety wydaje się, że nie będzie to łatwe i sąd podjął już decyzje. Budda i jego partnerka jeszcze długo nie wyjdą na wolność...

Reklama

Nowe informacje w sprawie Buddy

Budda, jeden z najpopularniejszych youtuberów, który był znany nie tylko z miłości do motoryzacji, ale również szerokiej działalności charytatywnej, w październiku br. został zatrzymany. W tle pojawiły się bardzo poważne zarzuty związane z udziałem w zorganizowanej grupie przestępczej oraz organizacją nielegalnych gier hazardowych. W sprawie zatrzymano dziesięć osób, a wobec kilku z nich zastosowano areszt tymczasowy. Już teraz wiadomo, że zatrzymane osoby, a wśród nich Budda i jego partnerka nie wyjdą szybko na wolność. Jak informuje serwis Onet, Kamil L. znany jako Budda i jego partnerka Aleksandra K. nie opuszczą aresztu aż do stycznia 2025 roku. Sąd Okręgowy w Szczecinie podtrzymał areszt, mimo starań prawników youtubera:

W tym momencie podejmujemy wszystkie możliwe działania prawne mające na celu niezwłoczne doprowadzenie do takiej zmiany
mówił obrońca Kamila L. Mateusz Mickiewicz w rozmowie z Pudelkiem

Wygląda na to, że sprawa jest bardzo rozwojowa i zatrzymani nadal pozostaną w areszcie tymczasowym, który właśnie został przedłużony:

Budda jest w areszcie od około dwóch tygodni. To jest dopiero początek. Myślę, że z sześć, dziewięć miesięcy w areszcie pozostanie
powiedziała mecenas Karolina Pilawska w Studiu PAP
Budda i jego partnerka
Aliaksandr Valodzin/East News
Reklama

To jeszcze nie wszystko! Jak podaje TVN24.pl, sąd w Szczecinie nie przychylił się do zażalenia w sprawie Bartosza G., który również ma pozostać w areszcie. Podobna sytuacja dotyczy Adama U. jednego z przedstawicieli Wydawnictwa Influi odpowiedzialnego za organizację loterii "7 AUT 2 i DOM X BUDDA". Z kolei drugi zatrzymany Tomasza Ch. nadal czeka na decyzję, która zostanie rozpatrzona w innym terminie. Sytuacja jest naprawdę poważna i wygląda na to, że większość z osób zatrzymanych w tej sprawie może spędzić w areszcie jeszcze wiele tygodni.

Budda
Youtube/Budda
Reklama
Reklama
Reklama