Reklama

Kinga Rusin to osoba niezwykle popularna, ale i roztrzepana. Dziennikarka upodobała sobie kolekcjonowanie... mandatów!

Reklama

"Po raz kolejny dostała mandat za parkowanie swojego białego jaguara. Sytuacja miała miejsce w Warszawie przy ulicy Żurawiej. To właśnie tam Rusin umówiła się na spotkanie ze znajomym w jednej z modnych restauracji. Wydawałoby się, że prezenterka bardziej się zdyscyplinuje, gdyż od marca tego roku dostała minimum 4 mandaty, a do lutego 2011 r. mogła się "pochwalić" już 9 niezapłaconymi karami. To czysta recydywa!" - donosi zbulwersowany "Super Express".

No cóż, bogatym wolno więcej...

Reklama

(ac)

Reklama
Reklama
Reklama