Reklama

Już niedługo radosny czas świąt Bożego Narodzenia. Gwiazdy od kilku tygodni planują, jak spędzić te wyjątkowe chwile w roku. Dla większości jest to okres odpoczynku od wszelkich obowiązków zawodowych. Zupełnie inne podejście do tematu ma Roma Gąsiorowska.

Reklama

Aktorka w szczerej rozmowie z "Pani" przyznała, że nie jest tradycjonalistką, dlatego też nie przepada za tymi świętami. Wraz z rodziną co roku wyjeżdża do ciepłych krajów, gdzie na pewno nie spotka nikogo, kto mógłby jej przeszkodzić:

Nigdy nie przepadałam za świętami. Zawsze to była dla mnie w jakimś sensie wymuszona sytuacja, czasem może przyjemna, jednak nie spontaniczna. Kiedyś postanowiłam, że jak będę miała własną rodzinę, to nie będę nikogo do niczego zmuszała. I tak się dzieje już piąty rok. Oboje z Michałem (Żurawskim, mąż aktorki - przyp. red) uprawiamy zawód, który jest wybitnie antyrodzinny. Praca jest nieregularna, często wraca się do domu wieczorem albo i nie wraca, bo są nocne zdjęcia. Życie rodzinne jest bardzo poszarpane. Dlatego gdy mamy trochę wolnego czasu, chcemy pobyć ze sobą, z dziećmi. - mówi

Najbliżsi Romy na szczęście rozumieją jej postępowanie:

Odkąd jesteśmy małżeństwem, na święta jeździmy do ciepłych krajów, zazwyczaj bardzo daleko, gdzie na pewno nie spotkamy nikogo, kto nas rozpozna. Nie jestem tradycjonalistką, nie jesteśmy też praktykującymi katolikami, a rodzina jest wyrozumiała. Wiedzą, jak ciężko harujemy i że to jest jedyny czas, kiedy mamy możliwość spędzić urlop po swojemu - przekonuje gwiazda

Co o tym sądzicie?

Zobacz: Gąsiorowska udzieliła wywiadu rzeki. Jeszcze nigdy nie opowiedziała tyle o życiu prywatnym

Reklama

Roma Gąsiorowska z mężem na premierze filmu:

Reklama
Reklama
Reklama