To jest jej czas! Tak można skomentować ostatnie tygodnie w życiu Wodzianki, czyli Dominiki Zasiewskiej. Hostessa programu Kuby Wojewódzkiego właśnie ma swoje pięć minut i wszędzie jej pełno. Na swój status "gwiazdy" Dominika musiała pracować trzy lata. Na początku nie było jej łatwo, nie mogła liczyć nawet na wsparcie najbliższej rodziny. Rodzice niejednokrotnie próbowali zniechęcić Wodziankę do pracy w show-biznesie. O całej sytuacji Dominika opowiedziała w "Dzień Dobry TVN".

Reklama

- Przez ostatnie pół roku tata w ogóle do mnie nie odzywał, bo się mnie wstydził. Kazał mi skończyć z tą robotą. Ale na całe szczęście ostatnio mają tyle pracy, że kompletnie nic nie śledzą, zero telewizji, zero internetu, więc nic nie wiedzą. Więc na święta mogę jechać spokojnie do domu, co potwierdziła mi mama.

Nie wiemy czy bardziej gratulować czy współczuć rodzicom Dominiki braku zainteresowania publikacjami na temat poczynań córki. Może jednak w ramach świątecznych zakupów trafią na ten numer "CKM":

Reklama

chimera

Reklama
Reklama
Reklama