Robin Williams nie żyje. Był aktorem o stu twarzach
Robin Williams nie żyje. Był aktorem o stu twarzach
Takiego go zapamiętamy
1 z 9
Robin Williams nie żyje - ta smutna informacja dotarła do nas dziś w nocy. Gwiazdor został znaleziony martwy w swoim domu w Kalifornii. Najprawdopodobniej popełnił samobójstwo. Od kilku lat zmagał się z przewlekłą depresją. Rodzina i najbliżsi Williamsa są w szoku. Przypomnijmy: Szok! Robin Williams popełnił samobójstwo
Robin swoją karierę zaczął już w 1972 roku. Uznanie publiczności najpierw zdobył w telewizyjnym serialu komediowym "Happy Days" rolą kosmity Morka z Ork. Jego pierwszym filmem, który nie odniósł jednak sukcesu, był obraz "Popeye". Największą sławę przyniosły mu takie dzieła jak "Stowarzyszenie Umarłych Poetów", "Pani Doubtfire" czy "Jumanji". Za rolę w filmie "Buntownik z wyboru" otrzymał w 1998 roku Oscara. Robin był również znakomitym komikiem, który potrafił rozbawić miliony widzów.
Zobacz: Ostatnie zdjęcie Robina Williamsa na Instagramie. Jest bardzo wzruszające
Williams był trzykrotnie żonaty. Pierwszy raz ożenił się z byłą tancerką i producentką Valerie Velardi z którą miał syna Zachary'ego. W dniu 30 kwietnia 1989 roku poślubił Marshę Garces Williams, swoją osobistą asystentkę. Mieli córkę Zeldę i syna Cody'ego. Robin Williams wraz z drugą żoną założył Windfall Foundation, organizację charytatywną. Jego trzecią żoną była Susan Schneider.
Zobacz: Załamana żona Robina Williamsa przemówiła po jego śmierci. Ma jedną prośbę
Tak wyglądało życie i kariera Robina Williamsa:
2 z 9
3 z 9
4 z 9
5 z 9
6 z 9
7 z 9
8 z 9
9 z 9