"Polak do Polaka?!" Hejt na Roberta Lewandowskiego za wpis o Piszczku!
O co poszło?
Łukasz Piszczek na początku sierpnia ogłosił na Instagramie, że po 11 latach odchodzi z reprezentacji Polski. Choć plotkowano, że ma to nastąpić dopiero w 2020 roku, piłkarz podjął tę decyzję już teraz. Dla jego wiernych fanów był to ogromny szok. Tym bardziej, że Łukasz Piszczek był jednym z najbardziej lubianych i szanowanych piłkarzy. Na jego Instagramie pojawiło się wiele komentarzy, w których kibicie wyrazili swój smutek. Internauci dziękowali mu także za piękne emocje, których dostarczył im przez te 11 lat.
Zobacz także: Tak skromnej WAGs jeszcze nie było! Poznajcie Ewę Piszczek
Łukasza Piszczka za pośrednictwem internetu pożegnali także jego koledzy z boiska. Wśród nich znalazł się również Robert Lewandowski, który grał z nim także w klubie Borussia Dortmund. Panowie, razem z Kubą Błaszczykowskim, bardzo się wtedy przyjaźnili. Lewy mógł liczyć na ich pomoc, gdy stawiał swoje pierwsze kroki za granicą.
- Twoje zaangażowanie i poświęcenie, które pokazałeś podczas gry w drużynie narodowej, wzbudziły mój podziw i zawsze będą zapamiętane przez fanów. Dziękuję Łukasz za wszystkie lata razem i za nasze zwycięstwa - napisał Robert Lewandowski pod ich wspólnym zdjęciem.
Co ciekawe, Lewy napisał te podziękowania... po angielsku! To wyjątkowo nie spodobało się internautom, którzy postanowili wytknąć mu to w licznych komentarzach.
- Polskiego Robert zapomniałeś? mega słabo
- Polak do Polaka?!
- Robert, dawaj jeszcze po chińsku...
- Cała reprezentacja po Polsku, a ten musiał po angielsku... - to tylko kilka z komentarzy, jakie pojawiły się pod wspomnianym zdjęciem.
Jak myślicie, dlaczego Robert Lewandowski pożegnał swojego kolegę z kadry właśnie po angielsku? Może chodziło o to, że mają na Instagramie wielu fanów z zagranicy? Widzicie w tym coś złego?
POLECAMY: Nie tylko Błaszczykowski z Lewandowskim. Konfliktów w kadrze jest znacznie więcej...
Tak Robert Lewandowski pożegnał Łukasza Piszczka
Łukasz i Robert byli kiedyś przyjaciółmi