Robert Lewandowski przesłuchany przez prokuratora!

Pamiętacie głośną akcję charytatywną, w której udział wziął Robert Lewandowski? W lipcu 2017 roku piłkarz wpłacił 100 tysięcy złotych na leczenie nowotworu oka Antosia, okazało się że ta akcja została zmyślona, historia samego chłopca również - odpowiedzialny za to był 23-letni Michał S.. Wrocławscy prokuratorzy pojechali we wtorek do hotelu do Warszawy, aby przesłuchać Lewandowskiego jako jedną z osób, która została oszukana przez mężczyznę, który zmyślił historię Antosia i w ten sposób naciągał ludzi.

Czy przesłuchanie Roberta Lewandowskiego pomogło w ustaleniu faktów? Co teraz dzieje się z Michałem S., który wymyślił aukcję? Sprawdź w naszej galerii!

Zobacz także: Robert Lewandowski wspomina najsmutniejsze wydarzenie swojego życia. Dlaczego to takie bolesne?

W akcji charytatywnej udział wzięło wiele gwiazd, nie tylko Robert Lewandowski, ale również m.in. Katarzyna Zielińska.

Prokurator przesłuchał Roberta Lewandowskiego w charakterze świadka, pouczył jednocześnie o uprawnieniach osoby pokrzywdzonej. (...) Treści zeznań jednak nie ujawniamy - powiedziała krótko Małgorzata Klaus, rzecznik Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.

Michał S., który odpowiedzialny jest za zmyślenie akcji charytatywnej, podejrzany jest o wyłudzenie w sumie ponad pół miliona złotych. Od lipca przebywa w tymczasowym areszcie - jego pobyt tam został przedłużony do stycznia 2018 roku.

Robert Lewandowski bardzo chciał pomóc biednemu Antosiowi, choć jak potem się okazało... chłopiec został zmyślony! Michał S. oszukał w sumie 6,5 tysiąca osób. O tym, że zbiórka jest fałszywa, poinformował portal Siepomaga.pl.

Michał S. twierdzi, że wymyślił akcję, ponieważ nie miał pieniędzy i chciał spłacić swoje długi. Za zebrane pieniądze kupił też sprzęt RTV oraz kilka rowerów.

WIELKA AKCJA! POMÓŻ MARYSI! Marysię zabić może... jedzenie. Pomóżcie nam uratować 4-letnią dziewczynkę!

Robert Lewandowski chętnie bierze udział w akcjach charytatywnych. Podobnie jego żona Anna Lewandowska.