Reklama

Reklama

Robert Lewandowski opowiedział o śmierci ojca. Od momentu tragicznego wydarzenia minęło już kilkanaście lat, a piłkarz przeszedł długą drogę, która zaprowadziła go na szczyt. Jednak w tamtym czasie musiał stanąć w obliczu ogromnej straty, z której nie było łatwo się podnieść. Lewandowski opowiedział o swoich przeżyciach z tamtego okresu Oliwierowi Janiakowi w wywiadzie dla magazynu "Elle Man".

Zobacz też: Nie uwierzysz, co Lewandowski zrobił po strzeleniu pięciu bramek w dziewięć minut! Zdradziła to Anna!

Robert Lewandowski wspomina śmierć ojca

Ojciec Roberta Lewandowskiego zmarł w 2006 roku, kiedy przyszły piłkarz był jeszcze nastolatkiem. Krzysztof Lewandowski chorował na nowotwór. Po leczeniu wrócił do domu. Doznał wylewu. Rodzina Lewandowskich musiała zmierzyć się z trudną sytuacją. Po latach Robert wrócił do wspomnień z tego okresu.

- Byłem zamknięty na świat, ciężko było coś ze mnie wydobyć. Myślałem, że wszystko muszę załatwić sam. Dziś wiem, że tak nie jest, że wiele rozwiązuje rozmowa. Po to mam przyjaciół. Sporo się nauczyłem. Jak się nie bać, jak nie mieć kompleksów. Tylko ja wiem, ile murów musiałem przeskoczyć. Chciałem udowodnić, że Polak potrafi grać na światowym poziomie i osiągnąć rzeczy, o które nawet nas nie podejrzewają - wyznał Lewandowski w rozmowie z "Elle Man".

Polecamy: Nowy HIT internetu! "Razem będziemy ciepłą herbatkę pili" - zobacz gest Szczęsnego i Lewego wobec małych kibiców!

Robert Lewandowski opowiedział o śmierci ojca.

East News

Reklama

Rodzina Lewandowskich 12 lat temu przeżyła trudne chwile.

Instagram
Reklama
Reklama
Reklama