Reklama

Coraz częściej w mediach pojawiają się Anna i Robert Lewandowscy. Pokazy mody, rozdania nagród, premiery książek czy programy telewizyjne. To może zwiastować narodziny nowych celebrytów. Magazyn "Party" pokusił się o bliższe przyjrzenie się całej sprawie. W tym celu skontaktował się ze znajomymi pary.

Reklama

Czy w 2014 roku Lewandowscy przyćmią Natalię Siwiec i Edytę Herbuś? Odpowiedź jest bardzo prosta.

- Na pewno nie. Oboje mają teraz napięte grafiki. Robert tylko na kilka godzin przyleciał do Polski, promować swoją książkę - mówi "Party" znajoma pary.

Magazyn dowiedział się również, że Ania czasem będzie chodzić na pokazy mody, ale Roberta u jej boku nie ujrzymy. Piłkarz na początku stycznia ogłosi w jakim klubie zagra od nowego sezonu. Podobno będzie to Bayern Monachium. Podobno, bowiem na ostatnie pytanie niemieckiego dziennikarza o to, w jakim klubie go zobaczymy, Robert... przerwał wywiad.

Przypomnijmy: Lewandowski oburzony pytaniem niemieckiego dziennikarza

Reklama

Anna i Robert Lewandowscy w szale świątecznych zakupów. Wydali 10 tysięcy złotych!:

Reklama
Reklama
Reklama