W świecie sportu temat orientacji seksualnej ciągle jest jednym z silniejszych tabu. Choć wśród piłkarzy, koszykarzy, czy pływaków znajdują się osoby homoseksualne, to ukrywają oni swoje preferencje i starają się, aby ich sekret nie wypłynął na wierzch. Wówczas mogłoby się to spotkać z odrzuceniem ze stony kibiców czy kolegów z drużyny.

Reklama

W miniony weekend Robbie Rogers, reprezentant Stanów Zjednoczonych w piłce nożnej, a także były zawodnik Leeds United zebrał się w sobie i ogłosił światu, że jest gejem. 25-letni sportowiec coming out zrobił za pośrednictwem bloga i pochwalił się swoim partnerem.

- Takie tajemnice powodują wiele szkód w moim wnętrzu. Ludzie uwielbiają prawić kazania na temat szczerości, o tym, jaka jest prosta. Ale niech spróbują po 25 latach przyznać wszystkim, że jest się gejem - napisał Rogers.

Robbie Rogers po swoim szczerym wyznaniu, ogłosił również, że kończy swoją sportową karierę:

- Nigdy nie zapomnę o przyjaciołach, którzy mnie zawsze wspierali, nawet jak dowiedzieli się o moim sekrecie. Teraz czas odejść i odkryć siebie z dala od futbolu.

Coraz więcej znanych osób otwarcie przyznaje się do swojego homoseksualizmu, jednak wciąż istnieje wiele środowisk, w których bycie gejem czy lesbijką nie jest mile widziane przez otoczenie. Tak właśnie dzieje się w świecie sportu. Wyznanie Rogersa z pewnością pomoże innym osobom w podobnej sytuacji na podjęcie właściwej decyzji i wyjściu z cienia.

Reklama

Przy okazji gratulujemy odwagi, której niestety wciąż brakuje wielu polskim gwiazdom ukrywających swoją odmienną orientację. Zobacz: "Woliński jest gejem"

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama