Reklama

Rafalala po aferze z homofobem założyła swoją stronę na Facebooku. Oprócz komentowania smutnej rzeczywistości jaka spotyka transseksualistów w Polsce, co jakiś czas pojawia się chwila prywaty. Ostatnio Nina Kukawska pokazała swoje zdjęcie z czasów kiedy była mężczyzną, a teraz udostępniła wpis, w którym mocno oskarża Martę Grycan. O co? Otóż Rafalala zatruła się ciastkiem zakupionym w jej cukierni. Dokładnie tej, którą kilka miesięcy temu interesował się komornik. Przypomnijmy: Komornik chce zając cukiernię Grycanki

Reklama

Wczoraj po 18.00 przejeżdżałam autem i poprosiłam mojego chłopaka, żeby się zatrzymał i kupił mi ciastko. Michał kupił mi "wiśniową fantazje". Po 20.00 zjadłam wypiek Marty Grycan i wszystko było okej, nawet smaczny, lecz kilka godzin później kiedy leżałam w łóżku dopadły mnie straszne mdłości. Wstałam, kręciło mi się w głowie jakbym skończyła przejażdżkę na karuzeli. Zaczęłam się zastanawiać co w tym ciastku było? Zrobiłam gorzkiej herbaty, nie zdążyłam jej wypić kiedy musiałam biec do łazienki.

Na szczęście obyło się bez wizyty w szpitalu, ale dla Rafalali była to już kolejna nieprzespana noc:

Dopiero około 5.00 usnęłam. Marto Grycan, otrułaś mnie, więcej Ci się to nie uda. Proponuje zmianę nazwy ciastka na "wiśniowy horror".

Marta Grycan powinna ustosunkować się do tych oskarżeń? Na pewno byłaby to dobra okazja, aby o sobie przypomnieć, bo ostatnio ani widu, ani słychu.

Zobacz: Grycan obściskuje się z mężem w tłumie ludzi. Miłość na pokaz?

Reklama

Tak wygląda cukiernia Marty Grycan, o której wspomina Rafalala:

Reklama
Reklama
Reklama