Rafał Trzaskowski nie popiera adopcji dzieci przez pary LGBT+. „Jestem przeciwnikiem”
Rafał Trzaskowski jest kandydatem na prezydenta RP z ramienia Platformy Obywatelskiej. Niedawno polityk udzielił wywiadu Krzysztofowi Stanowskiemu, w którym złożył poważną deklarację na temat poglądów dotyczących mniejszości. Oświadczył, że jest przeciwko prawa do adopcji przez pary LGBT+. Stanowski także wyraził takie zdanie.

Rafał Trzaskowski ponownie staje w szranki o fotel prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Po doświadczeniach z kampanii wyborczej w 2020 roku, obecny prezydent Warszawy oficjalnie ogłosił gotowość do podjęcia walki o najwyższy urząd w państwie. Decyzja ta może znacząco wpłynąć na układ sił politycznych w kraju, a jego kandydatura budzi duże emocje zarówno wśród zwolenników, jak i przeciwników. Trzaskowski, znany z liberalnych poglądów i zaangażowania w sprawy samorządowe oraz europejskie, zapowiada kampanię opartą na jednoczeniu Polaków i odbudowie zaufania do instytucji państwowych.
Rafał Trzaskowski mówi „nie” prawu do adopcji przez pary LGBT+
Podobnie jak inni kandydaci na prezydenta RP, Rafał Trzaskowski udzielił wywiadu Krzysztofowi Stanowskiemu. Choć zazwyczaj dziennikarz rozmawia z politykami w swoim studiu, tym razem to on wystąpił w roli gościa i pojawił się w mieszkaniu Trzaskowskiego. Popierany przez Platformę Obywatelską prezydent Warszawy zadeklarował, że nie popiera adopcji dzieci przez pary jednopłciowe, co padło w odpowiedzi na pytanie Stanowskiego, czy przyjdzie moment na „wciśnięcie hamulca” w kwestii praw LGBT+. Tym samym przedstawił wyważone stanowisko – wsparcie dla społeczności, ale z konserwatywnym podejściem do adopcji.
W którym momencie dla pana jest właśnie ten moment, żeby wcisnąć lekko hamulec, jeśli chodzi o prawa LGBT+. Ja swój taki moment zaznaczyłem przed chwilą, powiedziałem, że adopcja to jest dla mnie coś nie do przeskoczenia
Zgadzam się. Ja już o tym mówiłem, że jestem przeciwnikiem adopcji. ( przyp. red. – Jest) Różnica między czynnym politykiem a prezydentem. Prezydent to nie jest taki klasyczny polityk. Dlatego że prezydent ma reprezentować wszystkich, którzy mieszkają w mieście i być ich prezydentem. I ja to robię. Dlatego że my mamy i centrum myśli Jana Pawła II miejsce, gdzie spotykają się wszystkie religie i po prostu pomagają np. osobom w kryzysie bezdomności i caritasowi, setkom organizacji pozarządowym, także lewicowym
Rafał Trzaskowski komentuje zamieszanie z tęczową flagą
Jednym z głównych tematów rozmowy była sytuacja z kwietniowej debaty w Końskich. W jej trakcie Karol Nawrocki – kandydat PiS – ustawił na pulpicie Rafała Trzaskowskiego tęczową flagę. Sam Nawrocki miał na swoim podeście biało-czerwoną flagę. Trzaskowski przyznał, że jego sztab ostrzegał go przed taką możliwością, ale nie sądził, że przeciwnik polityczny posunie się do „tak taniego chwytu”.
Trzaskowski ostatecznie przekazał tęczową flagę Magdalenie Biejat, która wyraziła chęć jej przyjęcia, mówiąc: „Ja się jej nie wstydzę”. W rozmowie z Stanowskim prezydent Warszawy podkreślił, że sam również się flagi nie wstydzi i zawsze stawał po stronie społeczności LGBT+.
Zobacz także: Jolanta Kwaśniewska ostro o Agacie Dudzie. „To jest jakieś uwstecznienie”
