W sierpniu minie już półtora roku jak nie ma z nami kochanego aktora, niezapomnianego odtwórcy roli Kusego w serialu "Ranczo" - Pawła Królikowskiego. W najnowszym wywiadzie dla magazynu "VIVA!" zmarłego wspomina brat - Rafał Królikowski. Jak mówi, rodzina ciągle nie może się pogodzić z tą ogromną stratą. A dla niego osobiście Paweł był nie tylko starszym bratem, ale też zawodowym mentorem, który właściwie go wciągnął do zawodu aktora. I zawodowo był dla niego wzorem. Zobaczcie, co Królikowski powiedział o bracie Krystynie Pytlakowskiej z magazynu "VIVA!".

Reklama

Rafał Królikowski wspomina brata, Pawła Królikowskiego

Paweł Królikowski zmarł po ciężkiej chorobie 27 lutego 2000. Dla rodziny, przyjaciół, ale też wielu fanów jego talentu był to prawdziwy cios. Rafał Królikowski przyznaje, że ciągle nie może się z tym pogodzić:

Minął już ponad rok od śmierci Pawła, a my z moją siostrą Anitką cały czas rozmawiamy o nim, jak gdyby nadal żył - mówi w magazynie "VIVA!".

Dużym wyzwaniem była dla niego przemowa podczas pogrzebu starszego brata.

(...) nie lubię takich przemówień. Do końca więc nie wiedziałem, czy będę miał siłę się odezwać. Ale chciałem się z Nim pożegnać, powiedzieć po raz ostatni, co miałem w sercu. Że zawsze miałem starszego brata, a teraz już go nie mam.

Jak przyznaje, widywali się rzadko, ale telefonicznie rozmawiali dość często. I choć w wielu sprawach się nie zgadzali, nigdy nie było to powodem do kłótni. Bratu zawdzięczał bardzo dużo, również to, że jest aktorem.

East News

(...) byłem zapatrzony w niego, byłem w nim zakochany. Stanowił mój wzór. Był takim bardem grającym na gitarze, piszącym wiersze. To on pierwszy zdał do szkoły teatralnej, pokazując, że zawód aktora jest dla nas – chłopaków z prowincji – osiągalny.

Zobacz także: Małgorzata Ostrowska-Królikowska znalazła kartkę od zmarłego męża! Znak od Pawła Królikowskiego?

Zobacz także

W wywiadzie Rafał Królikowski podkreśla też siłę Pawła.

I cały czas toczył walkę o siebie, o ten zawód i o bycie w tym świecie. Pokonywał wiele przeszkód, często miał pod górkę, ale się nie załamywał - mówi w wywiadzie dla magazynu.

Reklama

Jak mówi Rafał Królikowski, z bratem nie spotykali się zbyt często, dużo częściej rozmawiali przez telefon.

Reklama
Reklama
Reklama