Reklama

O tym, że Joanna Opozda i Antoni Królikowski nie są już razem wiemy od dwóch tygodni. Małżeństwo konsekwentnie unika komentarzy dotyczących rozpadu ich związku, ale jednocześnie oboje nie zaprzeczają tym informacjom. W nowym programie TVN "Przez Atlantyk", w którym Antoni Królikowski wziął udział możemy jednak zobaczyć relacje pary, jakie panowały jeszcze przed kilkoma miesiącami. "Co Ty byś beze mnie zrobił" mówiła Joanna Opozda do swojego męża...

Reklama

"Przez Atlantyk": Antoni Królikowski tęsknił za Joanną Opozdą i zapewniał: "Chciałem być lepszym człowiekiem w tym roku”

Antoni Królikowski i Joanna Opozda rozstali się jeszcze przed narodzinami syna. Gdy ta wiadomość obiegła media, fani nie kryli swojego zaskoczenia, ponieważ wszystko wskazywało na to, że małżeństwo wciąż jest ze sobą szczęśliwe. Przynajmniej tak było jeszcze gdy Joanna Opozda była w ciąży. Ten wyjątkowy czas w życiu pary został utrwalony w programie "Przez Atlantyk". Antoni Królikowski, odbywając przygodę życia wciąż mówił o swojej ukochanej żonie, a nawet pokazał jak rozmawiał z nią przez facetime.

- Asia zobaczy teraz sławnego pisarza, cały Atlantyk wzdłuż i wszerz, kochanie wszystko Ci pokaże - mówił zachwycony Antoni Królikowski.

Podczas programu Antoni Królikowski zdecydował się na bardzo wzruszające wyznanie. Aktor otwarcie mówił o podekscytowaniu nową życiową rolą i przyznał, że bardzo tęskni za swoją ukochaną.

- No tęsknimy za sobą, to oczywiste - zapewniał Królikowski.

- Co Ty byś beze mnie zrobił - dopytywała Joanna Opozda.

- Bez Ciebie kochanie, nie dałbym rady - odpowiadał do telefonu zakochany Antoni, po czym pochwalił się reszcie załogi:

- Asia mi napisała, że syn mnie jednak kocha, bo jak mnie usłyszał, to kopnął! - chwalił się szczęśliwy aktor.

Pawel Wodzynski/East News

Zobacz także: Joanna Opozda i poruszające życzenia w Dzień Kobiet: "Życzę Ci, abyś zapomniała, kto o Tobie zapomniał..."

Antoni w czasie programu zdecydował się także na odważne i bardzo osobiste wyznanie. Aktor wrócił wspomnieniami do przeszłości i przyznał, że przechodził bardzo trudny czas, jednak teraz wierzy, że będzie lepszym człowiekiem.

- Gdyby ktoś na początku roku mi powiedział, że wyjeżdżam na rejs już jako mąż, za chwilę ojciec to tylko zaśmiałbym się z tego! Ten 2020 rok potwornie wpłynął na mnie, bo wiele się wydarzyło począwszy od śmierci ojca na tym nieszczęsnym covidzie kończąc, chciałoby się powiedzieć, ale to nie jest koniec - przyznał Antoni Królikowski.

- Chciałem być lepszym człowiekiem w tym roku, byłem w strasznym dołku, nie wiedząc, kim jestem, czego chce, w jakimś wielkim, wynajętym domu pod Warszawą. Miałem jakiś taki bardzo trudny moment, z którego na szczęście wyszedłem no i jest dobrze, bardzo nie chciałbym, żeby coś teraz poszło nie tak. Zdaję sobie sprawę, że ten rejs to jest ryzyko, swego rodzaju, ale to jest to coś po prostu trzeba zrobić - wyznał aktor.

Reklama

Wyznanie aktora, tak bardzo szczere i pełne dobrych intencji jest w kontekście dzisiejszych wydarzeń w jego życiu bardzo zaskakujące. Antoni Królikowski unika jednak wypowiedzi w kwestii swojej relacji z Joanną Opozdą, ale jednocześnie zapewnia, że widzi się ze swoim synem codziennie i pomaga Asi z całych sił.

Instagram @antek.królikowski
Reklama
Reklama
Reklama