Przekazała prosto ze sceny, aż rozległy się piski. Niebywałe, kto stanął u jej boku
Doda wystąpiła dziś na scenie w Grudziądzu. Niespodziewanie przekazała ważną dla niej wiadomość.
Doda od lat zachwyca na polskiej scenie i dzisiejszego wieczoru nie jest inaczej. Tym razem wokalistka wystąpiła podczas Lata z Radiem i Telewizją Polską. Na scenie nie była jednak sama, a takiego połączenia publiczność jeszcze nie widziała. Piosenka ledwo się skończyła, a Rabczewska oficjalnie ogłosiła - "Spełniło się".
Dod wystąpiła w Grudziądzu
31 sierpnia scena w Grudziądzu rozgrzała się do czerwoności, a to za sprawą Lata z Radiem i Telewizją Polską. Koncert rozpoczął się z przytupem, bo od występu Dody, która po raz kolejny zaskoczyła nową fryzurą. Tym razem pokazała się w czarnych włosach do ramion! Uwagę zwracał również jej strój, a był to sporo odsłaniający, neonowy kombinezon.
Doda nie wystąpiła jednak w Grudziądzu sama, bowiem wykonała utwór w duecie z... Natalią Nykiel! To pierwszy raz, gdy artystki miały okazję razem zaśpiewać. Którą piosenką rozpoczęły wydarzenie? Padło na "Volcano" autorstwa Nykiel. Gdy skończyły śpiewać, Doda stanęła na środku i obwieściła, że właśnie spełniło się jej marzenie!
Moim marzeniem zawsze było zaśpiewać tę piosenkę. Uwielbiam ''Volcano'' i właśnie dziś się to spełniło i super, że z tak wspaniałą publicznością!
Jak można było się spodziewać, po słowach Dody rozległy się piski i brawa. Następnie artystki wykonały wspólnie kolejny utwór, tym razem autorstwa Rabczewskiej. Okazało się, że był to ulubiony kawałek Nykiel.
Przychodzimy do was dziś z kobiecą, silną, siostrzaną energią, ponieważ stwierdziłyśmy, że chcemy zaśpiewać swoje ulubione piosenki. Jako że jesteśmy dwiema wodniczkami... więc ja teraz będę miała ogromną przyjemność zaśpiewać razem z Dodą jej moją ulubioną piosenkę - ''Melodia ta''
Kolejny utwór również porwał publikę do wspólnej zabawy, a Doda i Natalia Nykiel wyglądały na zadowolone ze wspólnego występu.
Zobacz także: Gwiazda TVN miała wypadek. Auto zostało doszczętnie zniszczone. "Strażacy nie mogli uwierzyć..."