Film, przez który rozstali się Brad Pitt i Angelina Jolie? Zobacz na co iść dziś do kina! PREMIERY

Zapraszam do przeglądu wybranych premier filmowych weekendu. O wszystkich przeczytacie w każdy czwartek na MOIM BLOGU. A zaczynamy od:

Zły Mikołaj 2 Bad Santa 2

Do Świąt Bożego Narodzenia pozostał jeszcze miesiąc, ale wystawy sklepowe, premiery kinowe i piosenki w radio nie kłamią: Boże Narodzenie za pasem. A będzie jeszcze gorzej/lepiej (niepotrzebne skreślić). Z tej okazji do kin powraca jeden z najbardziej oryginalnych bohaterów świątecznych: Willie (były mąż Angeliny Jolie, Billy Bob Thornton). Szykuje się powtórka z rozrywki, a co za tym idzie film nie dla dzieci. Choć Willie często przebiera się za świętego Mikołaja, to czerwony kubrak nie kryje jego wulgarnej natury. Willie dużo pije, dużo klnie, dużo obraża bliźnich i dużo myśli o seksie. Taki to film świąteczny.

W drugiej części bohaterowie znani z jedynki trochę podrośli (no z wyjątkiem elfa Marcusa), ale przyzwyczajenia im się nie zmieniły. Tym razem będą chcieli obrobić centralę fundacji charytatywnej.

Werdykt: Boże Narodzenie dla dorosłych

Zwiastun:

Sprzymierzeni Allied

Takiej reklamy jak "Sprzymierzeni" Roberta Zemeckisa ("Forrest Gump") dawno nie miał żaden film. Wszystko za sprawą rozstania Brada Pitta i Angeliny Jolie spowodowanego rzekomym romansem aktora z koleżanką z planu Marion Cotillard. Doszedł więc przynajmniej jeden powód, żeby wybrać się na "Sprzymierzonych" i zobaczyć, czy pomiędzy Pittem i Cotillard rzeczywiście iskrzy bardziej niż ustawa przewiduje.

Powodów stricte filmowych też znajdzie się sporo na korzyść "Sprzymierzonych". Jest wojna, jest namiętność, jest niepewność i napięcie, są widowiskowe sceny, których Zemeckis powinien być gwarantem. Brad Pitt wciela się tu w rolę brytyjskiego agenta, którego żona zostaje oskarżona o szpiegowanie na rzecz Niemców.

Werdykt: Namiętność i wojna - najlepsza kombinacja

Zwiastun:

Zaćma

I jeszcze jeden porządny polski film, który w 2016 roku trafia na ekrany kin. Nie tak dobry jak "Ostatnia rodzina" czy "Wołyń", ale także ciekawy i godny obejrzenia. Głównie za sprawą świetnej kreacji Marii Mamony i ciekawej historii, której bohaterką stalinowska zbrodniarka zwana Krwawą Luną: Julia Brystigerowa. Pod fałszywym nazwiskiem pojawia się ona w zakładzie dla ociemniałych, by tam spotkać się z kardynałem Wyszyńskim. Zanim jednak do tego dojdzie (bądź nie), Krwawa Luna będzie zmuszona zmierzyć się z demonami własnej przeszłości.

"Zaćmie" Bugajskiego brakuje trochę rozmachu i wykorzystania dobrych aktorów, którzy tu wystąpili (głównie Janusz Gajos). Cała historia byłaby chyba ciekawsza, gdyby widz mógł lepiej poznać mroczne zakamarki polskiej historii, a nie jedynie uczestniczyć w wewnętrznej przemianie bohaterki. Ale i tak warto rzucić okiem. Moja recenzja TUTAJ.

Werdykt: Porządne, polskie kino

Zwiastun:

Vaiana: Skarb oceanu Moana

Animowane produkcje Disneya to pewniaki, jeśli chodzi o rodzinne wyjście do kina. W zalewie animowanych podróbek, jakie w ostatnich latach opanowały kina, nadal "film studia Disneya" stanowi synonim filmu, na który śmiało można zabrać swoje dzieci. Piękne widoki, ciekawa historia, weseli bohaterowie i wpadająca w ucho muzyka. Nikt nie powinien być zawiedziony.

"Vaiana: Skarb oceanu" opowiada historię zwariowanej i pełnej przygód podróży, w jaką wybierają się pewna nastolatka i potężny (kiedyś) półbóg Maui. A dalej to już jak we wszystkich filmach Disneya.

Werdykt: Dla widzów w każdym wieku

Zwiastun: