Reklama

Agata Wróbel, była sztangistka i medalistka olimpijska, boryka się z ciężkimi problemami zdrowotnymi, w tym utratą wzroku. Minister sportu ogłosił decyzję Donalda Tuska o przyznaniu jej renty specjalnej, zapewniając jej wsparcie finansowe w trudnych chwilach. Sama Agata Wróbel odniosła się do sytuacji.

Reklama

Trudna sytuacja Agaty Wróbel – utrata zdrowia i wzroku

Agata Wróbel, jedna z najbardziej utytułowanych polskich sportsmenek, zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Była mistrzyni olimpijska w podnoszeniu ciężarów ujawniła, że straciła wzrok oraz choruje na cukrzycę. Jej codzienne życie stało się walką z przeciwnościami, a sytuacja finansowa dodatkowo pogłębiła jej trudności. Publiczne nagłośnienie dramatycznego stanu zdrowia sportsmenki odbiło się szerokim echem w mediach i w opinii publicznej.

Rozwinęła się u mnie cukrzyca. Mam stwierdzoną polineuropatię, co spowodowało, że tracę czucie w stopach. Kilka razy przewróciłam się w domu, na przykład idąc z kanapkami i herbatą. Jest źle, ale szczegóły zostawię dla siebie. Stałam się osobą zależną od innych. Nie mogę załatwić prostych spraw, to boli najbardziej
- mówiła w rozmowie ze Sportowymi Faktami WP.

Agata Wróbel ma również problemy mieszkaniowe a na sytuację sportsmenki zareagował Polski Komitet Olimpijski, oferując opiekę medyczną. Teraz minister sportu poinformował, że decyzją premiera Donalda Tuska, Agata Wróbel otrzyma dożywotnią rentę w wysokości pięciu tysięcy złotych miesięcznie:

Premier Donald Tusk przyznał dzisiaj dożywotnią rentę specjalną w wysokości pięciu tys. złotych miesięcznie naszej medalistce olimpijskiej, pani Agacie Wróbel. O zdrowie pani Agaty zadbają pracownicy Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Dziękuję wszystkim, którzy pomogli w tej sprawie
- przekazał minister sportu Sławomir Nitras

Agata Wróbel reaguje na rentę przyznaną przez Donalda Tuska

Agata Wróbel o przyznanej sobie dożywotniej rencie dowiedziała się podczas wywiadu.

Słyszałam o decyzji pana premiera, jestem oszołomiona. Serdecznie dziękuję
- powiedziała w rozmowie z WP Sportowe Fakty.

Kilka tygodni temu w mediach społecznościowych Agaty Wróbel pojawił się także dramatyczny apel, podczas którego sportsmenka poinformowała o sprzedaży kubków ze swoim wizerunkiem, by zebrać pieniądze na swoje potrzeby. Chciałaby się wyprowadzić ze swoimi "futrzanymi dziećmi" do domu z ogrodem. Wtedy również podzieliła się bolesnymi wieściami o tym, że straciła wzrok:

Ja dla siebie już nic nie chcę, naprawdę nic. Odkąd straciłam wzrok, w zasadzie czuję się wykluczona ze społeczeństwa
- pisała w swoim oświadczeniu.

Miejmy nadzieję, że sytuacja Agaty Wróbel zarówno zdrowotna jak i życiowa ulegnie poprawie.

Reklama

Zobacz także: Nie żyje legenda polskiej piłki nożnej. Smutne wieści potwierdził syn: "Nie zdołał z tego wyjść"

Agata Wróbel przeżywa dramat. „Straciłam wzrok”
Agata Wróbel East News
Reklama
Reklama
Reklama