Reklama

W ostatnich dniach media huczą o jednej z asystentek obecnie panującego premiera, która swoją posadę miała objąć kilka miesięcy temu. Opinia publiczna zaczęła bliżej przyglądać się kobiecie i jej przeszłości, a na jaw zaczęły wychodzić zaskakujące fakty. Co zatem wiadomo o niejakiej Kristinie Voronovskiej?

Reklama

Kim jest nowa asystentka Donalda Tuska?

Środowym wieczorem media obiegła zaskakująca wiadomość, która momentalnie rozgrzała wielu Polaków do czerwoności. Sprawa dotyczy jednej z dwóch asystentek Donalda Tuska, Kristiny Voronovskiej, której zaczęto się bliżej przyglądać. W sieci pojawiły się zaczerpnięte z Instagrama 35-latki zdjęcia, na których ta, zdaniem wielu, prezentuje nazbyt zmysłowe pozy.

Poruszenie zaczęła budzić również jej przeszłość, bowiem ustalono, że Voronovska, zanim trafiła do biura poselskiego, pracowała w centrali Platformy, a wcześniej w jednym z salonów urody w Warszawie. 35-latka jest Ukrainką polskiego pochodzenia, jednak część internautów zaczęła sugerować, że ta ma krewnych w Rosji, którzy mają popierać konflikt z Ukrainą.

Donald Tusk na Wielkim Marszu
Wojciech Olkusnik/East News

Tymczasem Jan Grabiec, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, w rozmowie z Wirtualną Polską wyjawił okoliczności zatrudnienia kobiety, potwierdzając, że ta pracuje dla Platformy Obywatelskiej od 2022 roku i "została zatrudniona jako sekretarka, gdy partia szukała nowych osób do rozbudowy biura przed kampaniami wyborczymi".

Zamieszanie wokół nowej asystentki Donalda Tuska
Zamieszanie wokół nowej asystentki Donalda Tuska Twitter/

Z relacji Grabieca dowiadujemy się również, że 35-latka skończyła ekonomię w Ukrainie i pracowała tam w bankowości. W Polsce natomiast mieszka od 2018 roku, tutaj też miała się urodzić.

Była wybijającą się pracownicą i na początku tego roku, gdy tworzyliśmy biuro poselskie posła Tuska, to razem z Moniką Krzepkowską zarekomendowaliśmy szefowi dwie osoby do prowadzenia tego biura, w tym Krysię
- tłumaczył dla WP Jan Grabiec.
Zamieszanie wokół nowej asystentki Donalda Tuska
Zamieszanie wokół nowej asystentki Donalda Tuska Twitter/Marcin Dobski

Kristina Voronovska wychowała się w Ukrainie, ale jej dziadkowie mają polskie korzenie. Jan Grabiec potwierdził także, że daleka rodzina kobiety pochodzi z Rosji, jednak ta ma nie utrzymywać z nimi kontaktu. Choć przedtem 35-latka była dość aktywna w sieci, niespodziewanie usunęła swój profil na Instagramie.

Reklama

Zobacz także: Danuta Holecka wyznała to na pogrzebie syna. Dlatego tak szybko wróciła do pracy

Donald Tusk
Donald Tusk Wojciech Olkusnik/East News
Reklama
Reklama
Reklama