Reklama

Joanna Kołaczkowska, znana artystka kabaretowa związana z kabaretem Hrabi, zmarła w nocy z 16 na 17 lipca 2025 roku. Miała 59 lat. Jej śmierć była efektem walki z glejakiem, złośliwym guzem mózgu. Informację o jej odejściu przekazali w mediach społecznościowych jej przyjaciele z kabaretu Hrabi. W poruszającym komunikacie podkreślili, że Kołaczkowska odeszła spokojnie, w otoczeniu najbliższych. 28 lipca odbył się pogrzeb artystki. Na ostatnim pożegnaniu tuż obok rodziny i przyjaciół pojawiła się plejada gwiazd. Tak we wzruszających słowach żegnano Joannę Kołaczkowską.

Tłumy na pogrzebie Joanny Kołaczkowskiej

Pogrzeb Joanny Kołaczkowskiej odbył się 28 lipca 2025 roku w Warszawie. O godzinie 11:00 rozpoczęła się msza żałobna w Kościele św. Karola Boromeusza przy ulicy Powązkowskiej. Świątynia wypełniła się tłumami. Przybyli zarówno członkowie rodziny, bliscy, jak i liczni wielbiciele artystki, którzy pragnęli oddać jej ostatni hołd.

Wśród żałobników obecni byli m.in. Adrianna Borek, Mikołaj Cieślak z Kabaretu Moralnego Niepokoju, Dariusz Kamys, Robert Motyka oraz dziennikarka Marzena Rogalska. Obecność tak licznych znanych osób tylko potwierdza, jak wielki wpływ miała Kołaczkowska na środowisko artystyczne i jak bardzo była kochana.

Wzruszająca przemowa księdza na pogrzebie Joanny Kołaczkowskiej

Msza rozpoczęła się od wzruszającej przemowy księdza, który przypomniał, że Joanna Kołaczkowska nie chciała pompatycznego pogrzebu.

Przychodzimy tutaj pełni nadziei, że Aśka wcale nie skończyła życia, tylko je dopiero zaczęła. Chcąc Bogu podziękować za jej życie tutaj, za to, że mogliśmy być częścią jej życia i że ona była częścią naszego życia, chcemy modlić się
- mówił ksiądz.

Podczas krótkiego kazania jeden z księży zwrócił się do siostry Joanny Kołaczkowskiej.

Widać wyraźnie, że nie chodziło o rozrywkę, śmiech i humor, choć są ważne. Chodziło o coś więcej. O prawdę o ludzkiej egzystencji. Agnieszko wybrałaś taką piękną ewangelię dla siostry ''nikt nie żyje dla siebie, nikt nie umiera dla siebie''. To prawda, która nam się objawia. Ogarniamy dziś modlitwą rodzinę i przyjaciół, kabareciarzy Hrabi. Ogarniamy tą czystością wszystkich nas i Joannę. Wszyscy jesteśmy tacy krusi. Jesteśmy mieszanina światła i cienia. Za to światło - życie Joanny chcemy dziękować Bogu. Życie choć trudne, jest zjawiskowo piękne.

Słowa kapłana głęboko poruszyły zgromadzonych. Msza przebiegała w podniosłej, ale zgodnej z życzeniem artystki atmosferze, bez niepotrzebnego przepychu. Było to pożegnanie pełne godności, refleksji i prawdziwego żalu.

Pożegnanie Joanny Kołaczkowskiej na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach

Po zakończeniu mszy, o godzinie 12:30, odbędzie się świecka uroczystość pożegnalna w sali ceremonialnej na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. To tam zgromadzeni żałobnicy, będą uczestniczyć w ostatnim akcie pożegnania Joanny Kołaczkowskiej. Świecka uroczystość również będzie przebiegała w zgodzie z życzeniem zmarłej – bez nadmiaru słów, ale pełna czułości i wspomnień.

Po uroczystościach żałobnych Joanna Kołaczkowska zostanie pochowana w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. Jej miejsce spoczynku znajduje się tuż obok grobu Stanisława Tyma, legendarnego aktora i satyryka. W niedalekiej odległości znajdują się również groby Marii Janion oraz Władysława Bartoszewskiego. To miejsce nie zostało wybrane przypadkowo – lokalizacja wśród największych autorytetów życia publicznego i kulturalnego Polski potwierdza, jak wielką wartość reprezentowała sobą Kołaczkowska.

Zobacz także:

Pogrzeb Joanny Kołaczkowskiej. Tłumy żegnają artystkę

Poruszający hołd dla Joanny Kołaczkowskiej. Wyemitują to w dniu pogrzebu

Porzeb Joanny Kołaczkowksiej
Artur Zawadzki/REPORTER EN
Reklama
Reklama
Reklama