Pogrzeb Marzeny Babiarz. Przemysław Babiarz ze łzami żegnał ukochaną żonę
Przejmujące sceny w Przemyślu. 22 listopada 2025 roku odbył się pogrzeb Marzeny Babiarz, żony dziennikarza Przemysława Babiarza. Tłumy żegnały ją w kościele pw. Św. Józefa Sebastiana Pelczara, a poruszające słowa męża poruszyły wszystkich zgromadzonych.

19 listopada 2025 roku po długiej walce z chorobą zmarła Marzena Babiarz, żona znanego dziennikarza Przemysława Babiarza. Ta tragiczna wiadomość wstrząsnęła nie tylko rodziną, ale także licznymi przyjaciółmi i współpracownikami dziennikarza. Redakcja TVP Sport, z którą Babiarz związany jest od lat, wystosowała poruszający komunikat z kondolencjami. Wskazano w nim, jak wielką rolę Marzena odegrała w życiu Przemysława.
Pogrzeb Marzeny Babiarz
Uroczystości pogrzebowe odbyły się 22 listopada 2025 roku w Przemyślu, rodzinnej miejscowości Marzeny. Ceremonia rozpoczęła się w kościele pw. Świętego Józefa Sebastiana Pelczara. Zgromadzeni uczestniczyli najpierw w modlitwie różańcowej, a następnie we mszy świętej odprawionej w intencji zmarłej.
Po nabożeństwie kondukt żałobny przeszedł ulicami Przemyśla w kierunku Cmentarza Głównego, gdzie Marzena Babiarz została pochowana w rodzinnym grobowcu. Atmosfera była pełna bólu i żalu, a liczba uczestników pogrzebu była świadectwem tego, jak wielu ludzi chciało towarzyszyć jej w ostatniej drodze.
Przemysław Babiarz dziękuje za wsparcie i obecność na pogrzebie
W trakcie ceremonii pogrzebowej Przemysław Babiarz przemówił do zgromadzonych. Jego słowa wywołały głębokie wzruszenie wśród uczestników. Dziennikarz dziękował za ofiarowaną mszę świętą i obecność tak wielu osób.
Bardzo serdecznie dziękuję za tę ofiarę mszy świętej. Kościół święty przez wasze ręce daje nam szczególne nadzieje, że nasze życie nie kończy się, ale się zmienia. Dziękuję za tak liczne uczestnictwo. Chciałbym też podziękować wszystkim zgromadzonym: rodzinie, przyjaciołom
W przemówieniu zaznaczył również, jak ogromne znaczenie miała dla niego obecność osób z różnych stron świata.
Geografia tych, którzy przyjechali na mszę świętą i uroczystości pogrzebowe, jest naprawdę ogromna. Od Wysp Brytyjskich, Paryża, Warszawy, Krakowa, Bochni, Mazur, Szczecina, aż po nasz Przemyśl, który okazał się tak gościnny
Ceremonia była nie tylko okazją do pożegnania, ale również momentem wspólnoty i refleksji nad kruchością życia. Msza święta i modlitwa różańcowa nadały wydarzeniu głęboko duchowy wymiar, a przemówienie Przemysława Babiarza ukazało, jak wielką stratą była śmierć jego żony.
Zobacz także: Przemysław Babiarz kochał żonę ponad wszystko. Historia ich miłości wzrusza do łez. "To kobieta na całe życie"