Dziś odbył się pogrzeb księdza Jana Kaczkowskiego. Jak wspominają go gwiazdy? ZDJĘCIA
Dziś odbył się pogrzeb księdza Jana Kaczkowskiego. Jak wspominają go gwiazdy? ZDJĘCIA
1 z 9
Dziś w Sopocie odbył się pogrzeb księdza Jana Kaczkowskiego, który przegrał walkę z ciężką chorobą. Duchowny od kilku lat zmagał się z nowotworem nerki i glejakiem mózgu. Ksiądz Kaczkowski zmarł w Poniedziałek Wielkanocny, 28 marca. W ostatniej drodze towarzyszyła mu rodzina, przyjaciele i tłumy wiernych.
Odejście księdza Jana Kaczkowskiego wzbudziło ogromny smutek wśród wielu gwiazd i polityków, którzy m.in. za pośrednictwem portali społecznościowych, wspominali go. Wśród osób, które pożegnały księdza znaleźli się m.in. Anna Dereszowska, Tomasz Kammel, Małgorzata Ohme i Antoni Pawlicki. Jak go wspominają?
Zobacz także: Ksiądz Jan Kaczkowski: "Chciałbym Cię, Panie Boże, prosić o zbawienie". Ważna rozmowa o powołaniu i chorobie.
2 z 9
Anna Dereszowska wspomina ostatnie spotkanie z księdzem Janem Kaczkowskim.
Będzie mi brakowało jego dystansu, mądrości, poczucia humoru. Już nie wysłucham kolejnego wywiadu w radiu, nie przeczytam jego wyważonych, a czasem przeciwnie- kontrowersyjnych opinii.
Księże Janie, spoczywaj w pokoju.
Zobacz także: Ksiądz Jan Kaczkowski o swojej chorobie, targowaniu się z Panem Bogiem i życiu na pełnej petardzie. Niezapomniany wywiad!
3 z 9
Tomasz Kammel w ciepłych słowach wspominał księdza Kaczkowskiego.
Jan Kaczkowski, dobry,mądry i bardzo chory człowiek z jajem.
Zobacz także: Ksiądz Jan Kaczkowski o swojej chorobie, targowaniu się z Panem Bogiem i życiu na pełnej petardzie.
4 z 9
Wśród osób, które wspominały księdza Jana Kaczkowskiego znalazła się Małgorzata Ohme.
Jego odchodzenie pełne było godności. Nawet w tym jednym momencie, gdy człowiek może być egoistą, może wymagać od innych uwagi i poświęcenia – on myślał o innych. Mówił „Nie płaczcie nade mną, płaczcie nad swoim życiem”. Myślcie o sobie, o swoich rodzinach, o miłości lub braku do Boga i bliźnich – uczył – czy swoje życie realizujecie na pełnej petardzie? Tak naprawdę uczył nas miłości do życia- napisała na ohme.pl.
5 z 9
Hanna Gronkiewicz-Waltz miała okazję osobiście poznać księdza Jana Kaczkowskiego. Jak go wspomina?
Jestem szczęśliwa, że dzięki różnym zbiegom okoliczności poznałam go osobiście. Było w nim połączenie intelektu, ducha i prawdy. Okazało się, że ksiądz nadal może być dla młodych wyznacznikiem postawy życiowej, a dla starszych oparciem w rozwiązywaniu problemów- napisała na natemat.pl.
6 z 9
Antoni Pawlicki po przeczytaniu książki księdza Jana Kaczkowskiego, zapragnął go poznać. Aktor postanowił także nakręcić o nim film dokumentalny. Od tamtej chwili Pawlicki zaprzyjaźnił się z duchownym. Okazuje się, że zaprosił go nawet na plan serialu "Czas honoru".
Młodym ludziom wydaje się, że są nieśmiertelni. A tak wcale nie jest. Zaprosiłem księdza Jana na plan "Czasu honoru". Podczas wojny młodzi ludzie ginęli za ojczyznę, to była śmierć bohaterska. Zupełnie inaczej wygląda odchodzenie ludzi starych czy schorowanych, często samotnych, opuszczonych przez rodziny. A my nie potrafimy rozmawiać o umieraniu. Ksiądz Kaczkowski pokazał mi kompletnie nową dla mnie postawę wobec śmierci - przyznał w rozmowie z "Dobrym Tygodniem".
Zobacz także: Ksiądz Jan Kaczkowski o swojej chorobie, targowaniu się z Panem Bogiem i życiu na pełnej petardzie.
7 z 9
Jerzy Owsiak osobiście pożegnał księdza Jana Kaczkowskiego. Organizator WOŚP złożył wieniec, na którym widniał napis "Przyjacielowi Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy". Ksiądz Kaczkowski jakiś czas temu głośno wpierał Jerzego Owsiaka. W specjalnym nagraniu żartował, że chętnie pójdzie z Owsiakiem do piekła.
Już widzę rzeszę nadgorliwych katolików, którzy mnie w tym piekle z Jurkiem Owsiakiem umieszczają. W takim towarzystwie bardzo chętnie bym się tam znalazł - mówił pozując na tle palącego się kominka.
Wieniec od Jerzego Owsiaka.
8 z 9
9 z 9