Reklama

Jeden z pasażerów po wejściu na peron stacji metra Kabaty źle się poczuł. Pracownicy postanowili zawiadomić odpowiednie służby, w tym sanepid i pogotowie, a stacja została ewakuowana. Jest podejrzenie, że mężczyzna może być zarażony koronawirusem! Sprawdźcie szczegóły!

Reklama

Zobacz także: Koronawirus w Polsce, piątek 13.03. Kolejne przypadki zarażonych osób! Najnowsze informacje

Podejrzenie koronawirusa u pasażera warszawskiego metra

Stacja Kabaty nie funkcjonuje i została zamknięta do odwołania. Cała sytuacja spowodowana jest podejrzeniem, że jeden z pasażerów warszawskiego metra może być zarażony koronawirusem. Według informacji uzyskanych przez warszawa.naszemiasto.pl, mężczyzna niedawno wrócił z Londynu i z tego względu istnieje realne zagrożenie, że złe samopoczucie pasażera może być wywołane właśnie na skutek groźnego wirusa. Według pracowników metra mężczyzna nie zdążył jednak wsiąść do pociągu.

Ratownicy medyczni przybyli do pacjenta w specjalnych kombinezonach. Na ten moment stacja jest zamknięta i zaklejona taśmą, a pracownicy pilnują, aby nikt nie wchodził do środka.

W związku ze zdarzeniem na stacji metra Kabaty zamknięte zostały stacje: Kabaty, Natolin, Imielin. Metro linii M1 kursuje w pętli Stokłosy – Młociny – Stokłosy. Uruchomiono linię zastępczą ,,ZA METRO” na trasie KABATY – Al. KEN – METRO URSYNÓW 01" - informuje Warszawski Transport Publiczny.

Materiał będzie na bieżąco aktualizowany. Tak wygląda akcja służb na stacji Metro Kabaty!

Ministerstwo zdrowia apeluje, aby w najbliższym okresie maksymalnie ograniczyć wychodzenie z domu! Należy unikać dużych skupisk ludzkich

East News
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama