Po 24 latach prawda wyszła na jaw. Katarzyna i Paweł Golcowie powiedzieli to o swoim małżeństwie
Katarzyna i Paweł Golcowie przez 24 lata milczeli na temat swojego małżeństwa. Teraz przerwali ciszę i zdradzili całą prawdę. We wspólnym wywiadzie opowiedzieli o różnicach wyznaniowych, życiu w cieniu sławy i trudnych decyzjach, które odmieniły ich losy.

Po 24 latach wspólnego życia Paweł Golec, muzyk znany z zespołu Golec uOrkiestra, oraz jego żona Katarzyna Golec, po raz pierwszy zdecydowali się wspólnie opowiedzieć o swoim małżeństwie. Ich wyznania padły w podcaście „W parach” prowadzonym przez Aleksandrę Grysz i Tomasza Tylickiego.
Katarzyna i Paweł pobrali się w 2001 roku i mają dwie córki: Maję i Annę. Choć przez lata unikali rozgłosu, teraz zdecydowali się na szczere wyznania o kulisach swojego związku.
"Pochodzimy z dwóch światów" zaskakujące wyznanie Pawła Golca i jego żony
Podczas rozmowy Katarzyna Golec podkreśliła, że z mężem dzieli ich wiele: pochodzenie, kultura i wyznanie. Ona pochodzi z Podlasia i jest prawosławna, Paweł to góral i katolik.
Pochodzimy z zupełnie różnych światów. Ja z Podlasia, Paweł góral. Wychowywaliśmy się w innych częściach Polski, inne tradycje, troszkę inna kultura. Jesteśmy też innego wyznania
Mimo tych różnic Golcowie starają się znaleźć porozumienie.
Jesteśmy małżeństwem, ale też odrębnymi ludźmi. Każdy z nas ma swoje poglądy i nie musimy się we wszystkim zgadzać
Hejt, presja i kariera: jak sława Pawła wpłynęła na rodzinę
Związek Pawła Golca nie był wolny od trudności. Jak ujawniła Katarzyna, życie w cieniu kariery męża nie zawsze było łatwe. Okazuje się, że hejt potrafi dotknąć całą ich rodzinę.
Ogromny hejt spada na całą naszą rodzinę. Dotyka naszych dzieci. Dotyka też mnie
Choć starają się odcinać od negatywnych komentarzy, Katarzyna przyznaje, że zła energia czasem przenika do ich domu. „W domu czasami ta energia zła pozostaje. (…) I też pracujemy nad tym cały czas, wspieramy się” - mówiła.
Katarzyna straciła etat w teatrze. "Dla mnie świat się skończył"
Po narodzinach pierwszej córki Katarzyna Golec, która jest aktorką, została zwolniona z etatu w teatrze w Bielsku-Białej. "Wtedy dla mnie świat się skończył. Ja byłam załamana. (…) Przez myśl mi nie przeszło, że mogę nie pracować w tym teatrze, ale tak się stało. Wtedy bardzo rozpaczałam" przyznała podczas wywiadu.
Równocześnie jej mąż zdobywał popularność, co potęgowało uczucie niesprawiedliwości. "Mój mąż robił gigantyczną karierę, a mnie ktoś tego świata pozbawił" – dodała. Z perspektywy czasu przyznaje jednak, że to doświadczenie wpłynęło pozytywnie na jej życie:
Teraz mam te 50 lat, mam te mądrość życiową, widzę jakie piękne życie miałam od tamtego momentu, kiedy zostałam zwolniona z teatru
Paweł Golec dodał, że to jego żona stoi za jego sukcesem i jest jej wdzięczny za wszystko.
Gdyby nie Kasia też bym mógł w różnych kierunkach pójść, teraz nie chce nawet myśleć ani tym głowy sobie zaprzątać. Natomiast niewątpliwie za sukcesem męża zawsze stoi kobieta
Zobacz także:
- Bracia Golec z żonami na czerwonym dywanie. Córki Pawła Golca przyćmiły wszystkich!
- Wielka radość u Kasi i Pawła Golców, chodzi o córkę! Z całej Polski spływają gratulacje
