Reklama

Nierzadko zdarza się, że gwiazdy przerywają wywiad, gdy jedno z pytań okazuje się dla nich niewygodne lub zwyczajnie nie chcą udzielić na nie odpowiedzi. Piotr Mróz natomiast swoim zachowaniem zadziwił wszystkich. Wyjął nagle z kieszeni różaniec i wymachując nim do kamery, zaczął mówić o... Halloween!

Reklama

Piotr Mróz wyjął różaniec podczas wywiadu

Piotr Mróz to znany aktor, kojarzony m.in. z rolą w serialu "Gliniarze". Ma on na swoim koncie również udział w 12. edycji "Tańca z gwiazdami", gdzie zatańczył w parze z Hanią Żudziewicz, a którą udało im się zwyciężyć. W ostatnich tygodniach sporo mówiło się również o życiu osobistym gwiazdora, a to za sprawą niespodziewanego rozstania z narzeczoną.

Rozstaliśmy się (z Agnieszką - przyp. red.) jakiś czas temu, spędziliśmy ze sobą pięknych pięć lat. Poznając się, byliśmy zupełnie innymi ludźmi. Na tym etapie doszliśmy do wniosku, że więcej nas dzieli, niż łączy. Podjęliśmy decyzję o rozstaniu, aczkolwiek nadal jesteśmy w dobrych relacjach

By w tym niełatwym czacie odnaleźć w sobie spokój i równowagę, Piotr Mróz udał się wówczas na pielgrzymkę na Jasną Górę i wyraźnie zbliżył się do Boga. Ostatnio mimo to aktor zadziwił wszystkich swoim zachowaniem, gdy niespodziewanie wyciągnął podczas wywiadu różaniec i zaczął wymachiwać nim do kamery. Poszło o Halloween!

36-latek gościł w niedzielę na nagraniach "Tańca z gwiazdami". Po wszystkim znalazł chwilę na rozmowy z reporterami i to właśnie dyskusja z dziennikarką Pudelka bardzo go wzburzyła. W pewnym momencie Piotr Mróz został zapytany o Halloween, które w Polsce z roku na rok cieszy się coraz większą popularnością. Wciąż jednak to amerykańskie święto ma w naszym kraju wielu przeciwników i jak się okazało, on jest jednym z nich. Gwiazdor wyciągnął różaniec i machając nim przed kamerą, grzmiał:

W październiku wyciągamy to. Na tym się skupiamy, nie na żadnym Halloween. Halloween to jest czczenie zła. To są obrzędy, jakbyśmy sięgnęli w historię, na cześć szatana. Nie, nie, nie. Ja w październiku i przez cały rok chwytam różaniec. I to jest moja siła. Absolutnie, absolutnie nie
- mówił w rozmowie z Pudelkiem.

Dalej Piotr Mróz odniósł się do komentarzy internautów, którzy zarzucają mu, że jest "świątobliwy". Stanowczo podkreślił, że ma na sumieniu wiele grzeszków, ale wciąż stara się być lepszym.

Ja jestem świadom mojej ludzkiej ułomności. Ja się czołgam, czołgam i żebrzę o tę łaskę. Wiem, że w Bogu mam oparcie, jakbym nie upadł, to wiem, że wyciągnie mnie z tego szamba. Bo ja jestem świadom, ile złego już zrobiłem, ile złego mogę jeszcze zrobić. Jestem tylko człowiekiem
- stwierdził w rozmowie z Pudelkiem.
Reklama

Zobacz także: Mąż Agnieszki Kaczorowskiej zaniepokoił nowym wpisem. "(...) Nie odpuszcza. Ale ja też nie"

Piotr Mróz
Instagram @piotrmroz1988
Reklama
Reklama
Reklama