Reklama

Temat Stuu nie znika z pierwszych stron gazet. Wiceszef MS, Piotr Cieplucha, opublikował właśnie pilny komunikat ws. youtubera, informując, że do sądu trafił już wniosek o tymczasowe aresztowanie!

Reklama

Prokuratura postawiła zarzuty ws. Stuu

W piątek rano informowaliśmy, że udało nam się ustalić, co może grozić Stuu w związku z przedstawianymi w sieci dowodami. Do tamtego momentu jednak wiadome było jedynie, że prokuratura prowadzi śledztwo i nikomu jeszcze nie zostały postawione żadne zrzuty. Zmieniło się to właśnie teraz, a o wszystkim poinformował wiceszef MS, Piotr Cieplucha.

Żaden z winnych w "Pandora Gate" nie uniknie odpowiedzialności! Są zarzuty Prokuratury Okr. w Warszawie wobec głównego podejrzanego o pseudonimie Stuu - napisał.

Dalej przekazał, że prokuratura skierowała już do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie youtubera.

Wniosek o jego tymczasowe aresztowanie trafił do sądu, który dzisiaj się tym zajmie. Dziękuję youtuberom za ujawnienie tej afery - dodał.

Zobacz także: Pełnomocnik Stuu właśnie przekazał. Wszyscy byli w błędzie, ujawnia prawdę o zatrzymaniu

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z prawniczką, aplikantką radcowską, Dominiką Gozdalską, która wyjaśniła, że w świetle ostatnich wydarzeń prokuratura może zdecydować się na postawienie Stuu kilku zarzutów.

Biorąc pod uwagę nowe okoliczności, które w ostatnich dniach ujrzały światło dzienne, prokurator może zdecydować się na postawienie Stuartowi Burtonowi co najmniej kilku zarzutów. Na ten moment możemy przypuszczać, że będzie to przestępstwo z art. 200 oraz 200a kodeksu karnego. Pierwszy z nich to przestępstwo elektronicznej korupcji seksualnej małoletniego, zwane groomingiem, polegające na nawiązywaniu kontaktu na odległość zmierzającego do spotkania i realnego wykorzystania seksualnego, za które sprawca czynu podlega karze do 3 lat pozbawienia wolności - przekazała nam prawniczka, aplikantka radcowska, Dominika Gozdalska.

To dopiero początek. Następnie prawniczka wyjaśniła, że jeżeli dodatkowo Stuu dopuściłby się chociażby obcowania płciowego z osobą poniżej 15. roku życia, może grozić mu od 2 do nawet 12 lat więzienia.

Z powyższym powiązane jest przestępstwo z art. 200 kodeksu karnego, polegające na dopuszczeniu się przez sprawcę obcowania płciowego z małoletnim poniżej lat 15 lub dopuszczenia się wobec takiej osoby innej czynności seksualnej lub doprowadzenia jej do poddania się takim czynnościom albo do ich wykonania. Takie działanie zagrożone jest karą od 2 do 12 lat pozbawienia wolności - dodaje prawniczka, aplikantka radcowska, Dominika Gozdalska.

Instagram@stuuburton

Zobacz także: "Pandora Gate": Przepychanka Sylwestra Wardęgi i Marcina Dubiela. Tego nikt się nie spodziewał

Reklama

Afera "Pandora Gate" ma jednak to do siebie, że ujawniane w niej dowody dotyczące sytuacji sprzed kilku lat. Jak wyjaśniła nam Dominika Gozdalska, w takim przypadku zostaną zastosowane kary zgodne z ówcześnie panującymi przepisami.

W kontekście "Pandora Gate" należy podkreślić, że mamy do czynienia z wydarzeniami z przeszłości, dlatego zastosowanie będą miały wymiary kar za dane przestępstwa obowiązujące w momencie jego popełnienia, a nie te obowiązujące obecnie, które od nowelizacji z dnia 1 października 2023 r. są surowsze - wyjaśniła nam prawniczka, aplikantka radcowska, Dominika Gozdalska.

Instagram@stuuburton
Reklama
Reklama
Reklama