Pierwsze zdjęcia Ariany Grande po śmierci byłego ukochanego! Nadal go opłakuje?
Pierwsze zdjęcia Ariany Grande po śmierci byłego ukochanego! Nadal go opłakuje?
1 z 4
Ariana Grande ma za sobą ciężki czas. 7 września media obiegła wiadomość o tragicznej śmierci jej byłego ukochanego, Maca Millera. Raper został znaleziony martwy w swoim mieszkaniu. Prawdopodobną przyczyną śmierci muzyka było przedawkowanie narkotyków. Ariana Grande i Mac Miller rozstali się w maju. Jednak artystka wciąż żywiła do niego ciepłe uczucia. Teraz Ariana Grande próbuje dojść do siebie. Pomagają jej w tym najbliżsi oraz przyjaciele.
Zobaczcie naszą galerię i sprawdźcie, w jakiej formie jest Ariana Grande!
POLECAMY: Fani obwiniają Arianę Grande za śmierć Maca Millera! Para rozstała się w maju...
2 z 4
Ariana Grande bardzo przeżyła śmierć swojego byłego ukochanego. Choć w maju piosenkarka postanowiła definitywnie zakończyć ten burzliwy związek, Mac Miller nadal był dla niej ważną osobą. Jak podaje zagraniczna prasa, Ariana Grande wciąż nie może się pogodzić z tą stratą.
- Ariana bardzo źle przeżywa śmierć Mac Millera, jest wciąż przy niej jej matka. Jest na terapii - podaje źródło Radar Online.
Menedżer Ariany Grande ogłosił również, że piosenkarka zawiesza na razie karierę. Artystka chce odzyskać siły w towarzystwie swoich bliskich. Ostatnio widziano ją podczas wspólnego wyjścia z przyjaciółmi w Nowym Jorku. Grande miała na sobie wyciągnięte dresy i zero makijażu. Wyglądało to trochę tak, jakby przyjaciele na siłę wyciągnęli ją z domu. Czy uda jej się wyjść na prostą?
3 z 4
Ariana Grande i Mac Miller przez ponad dwa lata byli nierozłączni. Zdarzało im się również występować razem na scenie. Niestety, ten związek niszczyły narkotyki, od których Mac Miller był uzależniony. Ariana Grande miała w końcu dość takiego życia. Piosenkarka w maju 2018 roku podjęła trudną decyzję o rozstaniu. Niedługo potem Ariana związała się z Petem Davidsonem. Mężczyzna wspierał ją w trudnych chwilach i był dla niej oparciem, gdy okazało się, że Mac Miller nie żyje.
4 z 4
Mac Miller zmarł 7 września 2018 roku. Jego ciało znaleziono w domu muzyka. Kilka godzin przed śmiercią raper pokazywał na Instastory, jak przygotowuje się do nagrania nowego teledysku. Prawdopodobną przyczyną śmierci artysty było przedawkowanie narkotyków. Mac Miller na początku sierpnia wydał doskonale przyjętą przez fanów płytę "Swimming". Nikt nie spodziewał się nawet, że będzie to ostatni krążek w karierze rapera...