Pełnomocnik Stuu właśnie przekazał. Wszyscy byli w błędzie, ujawnia prawdę o zatrzymaniu
Pełnomocnik Stuu po raz kolejny zabrał głos ws. wczorajszych wydarzeń. Ujawnił, co naprawdę wydarzyło się w sklepie w Anglii. Youtuber jednak nie został zatrzymany?
Pełnomocnik reprezentujący Stuarta Burtona właśnie przekazał kolejne informacje dotyczące wczorajszego zatrzymania. Wygląda na to, że wszyscy byli w błędzie. Co powiedział?
Stuu jednak nie został zatrzymany
Już nie co kilka dni, a co kilka godzin pojawiają się nowe informacje dotyczące afery "Pandora Gate", która wywróciła polski Internet do góry nogami. Nieustannie na językach przewija się temat Stuarta Burtona, na którego Sylwester Wardęga i Konopsky zgromadzili najwięcej skandalicznych dowodów.
Od czasu wybuchu całej afery, youtuber, który kilka lat temu całkowicie odciął się od mediów, ani razu nie zabrał głosu. Wiadomo było, że najprawdopodobniej przebywa w Anglii, skąd pochodzi, ale z jego strony nie wypłynęło żadne oficjalne stanowisko.
Zobacz także: Do sieci wyciekło nagranie z zatrzymania Stuu. Widać, co działo się przed przyjazdem policji
Dopiero wczorajszym wieczorem nastąpił wyraźny przełom, gdy Wardęga przekazał, że Stuu został zatrzymany w sklepie w Luton w Wielkiej Brytanii. Rozpoznać mieli go widzowie Sylwestra, którzy natychmiast zareagowali. Od tego momentu jednak zaczęły pojawiać się sprzeczne informacje.
Wardęga i Konopsky wydali komunikat, w którym poinformowali, że doszło do zatrzymania Stuarta, który nie ucierpiał w całym tym zajściu. Z kolei w tym samym czasie jego pełnomocnik informował, że Stuu został pobity i przetransportowany do szpitala, czemu z kolei zaprzeczał Wardęga, zdradzając, że jego "kolega z branży" został przekazany w ręce angielskiej policji.
Zobacz także: Anna Markowska o "Pandora Gate": "To nie jest to, na co dziewczynki powinny patrzeć"
Teraz w rozmowie z Pudelkiem pełnomocnik Burtona, Tytus Jabłoński, który podtrzymuje, że Stuu został pobity, przekazał:
Informuję, że w dniu 11 października 2023 r. przed godziną 20.00 otrzymałem informację, że Stuart Burton został zaatakowany. Od brytyjskiej policji uzyskałem informację, że został przewieziony do szpitala, a materiały z zajścia zostaną zabezpieczone. Brytyjska policja nie informowała o zatrzymaniu Stuarta Burtona
Mecenas Jabłoński wyznał także, że do zatrzymania Stuu przez policję wcale nie doszło!
Mogę jedynie przekazać, że Pan Stuart Burton nie został zatrzymany przez brytyjską policję. I zaapelować o umiar w relacjonowaniu sprawy oraz umiar w reakcjach na informacje przekazywane przez Youtuberów