Reklama

Paulina Smaszcz wywołała prawdziwą aferę w polskim show-biznesie. "Kobieta petarda", jak sama o sobie mówi, ostatnio nie szczędziła gorzkich słów Izabeli Janachowskiej i Iwonie Pavlović. Kilka tygodni wcześniej nie zabrakło też przytyków w stronę Macieja Kurzajewskiego i Katarzyny Cichopek. Tym razem przy okazji odpowiedzi na pytanie od fanki, Paulina Smaszcz ponownie wbiła szpilę byłemu mężowi.

Reklama

- Były mąż zostawił mnie w chorobie - napisała wprost.

O co chodzi? Sprawdźcie szczegóły.

Paulina Smaszcz szczerze o swojej chorobie. Wbija szpilę Maciejowi Kurzajewskiemu!

Niedawno media obiegła informacja, że Paulina Smaszcz straciła bardzo wysokie stanowisko pracy po ostatnich głośnych aferach z dziennikarką w roli głównej. W komentarzach pojawiło się mnóstwo pytań od internautów, którzy przyznali, że taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. "Kobieta petarda" zdecydowała się odpowiedzieć na pytania od obserwatorów, przyznając, że to nie prawda, ponieważ sama podjęła decyzję o odejściu ze stanowiska, ze względu na swój stan zdrowia.

- To ja podjęłam taką decyzję. Niestety jestem w trakcie intensywnego leczenia onko i neurologicznego. Mam też intensywną rehabilitację, by nie dopuścić do kolejnego niedowładu. Nie mogę już pracować po 12 h w jednej pozycji. Nie chcę też iść na rentę. Muszę odzyskać zdrowie - napisała w komentarzu Paulina Smaszcz.

EOS

Zobacz także: Paulina Smaszcz planuje "ujawniać kłamstwa" Macieja Kurzajewskiego? "Dopóki Pinokio nie przestanie kłamać"

Paulina Smaszcz nie przepuściła jednak okazji, aby wbić szpilę byłemu mężowi. Jak przyznała dziennikarka, rzekomo Maciej Kurzajewski zostawił ją, gdy najbardziej go potrzebowała.

- Muszę odzyskać zdrowie, a jak wiesz były mąż zostawił mnie w chorobie. Musi być dobrze. Nie poddam się i jeszcze będę najlepszą i sprawną Mamą. To jest najważniejsze❤️ - napisała.

Instagram @paulina.smaszcz

Zobacz także: Paulina Smaszcz reaguje na komentarz o ślubie Marcina Hakiela! "Życzę mu szczęścia"

Komentarz Pauliny Smaszcz wywołał mieszane uczucia w internautach, którzy przypomnieli jej, że jeszcze jakiś czas temu twierdziła, że to ona złożyła do sądu wniosek o rozwód.

- Jak to były mąż zostawił panią w chorobie, skoro to pani odeszła i wniosła o rozwód? - dopytywali fani.

Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać.

- No, właśnie dlatego się rozwiodłam - przyznała Paulina Smaszcz.

Reklama

Myślicie, że Maciej Kurzajewski odniesie się do kolejnych zarzutów byłej żony?

EOS
VIPHOTO/East News
EOS
Reklama
Reklama
Reklama