Reklama

W ostatnim czasie Paulina Smaszcz, która ma za sobą kilka medialnych afer, poruszyła temat swojego zdrowia. "Kobieta-petarda" wyznała, że jest poważnie chora, co - jak się okazuje - niektórzy postanowili podważyć. Internauci nie wierzą w chorobę byłej żony Macieja Kurzajewskiego? Kiedy pod postem dziennikarki pojawił się komentarz, ta nie żałowała ostrych słów.

Reklama

Paulina Smaszcz wyznała, że jest chora. Internautka: "Nie widać po pani"

Informacje o stanie zdrowia "Kobiety-petardy" ujrzały światło dzienne tuż po tym, jak okazało się, że Paulina Smaszcz straciła pracę. Dziennikarka odpowiadając na doniesienia, jakoby powodem jej odejścia z firmy były konflikty z Maciejem Kurzajewskim, Katarzyną Cichopek i Izabelą Janachowską, wyznała że ze względu na jej stan zdrowia, kontynuowanie pracy nie jest możliwe. Następnie, odnosząc się przy tym do tematu swojego byłego męża, Paulina Smaszcz poinformowała, że leczy się neurologicznie i onkologicznie. I choć otrzymała wiele słów wsparcia, wygląda na to, że nie wszyscy wierzą w jej chorobę.

Jedna z internautek, pod filmem na którym dziennikarka jedzie w samochodzie, zarzuciła jej, że wcale nie wygląda na chorą!

- Jakoś choroby nie widać po pani... - napisała.

Zobacz także: Paulina Smaszcz o losach porzuconych kobiet: "Ta nowa, często młodsza u jego boku, z przyklejonym uśmiechem..."

Na odpowiedź Pauliny Smaszcz nie musieliśmy długo czekać. "Kobieta-petarda" natychmiast odparła zarzuty i to w dość mocnych słowach:

- Bo według pani powinnam być skopana, w worku pokutnym i umierać na oczach gawiedzi. Miałaby pani satysfakcję, prawda?

Pod tym samym postem na Instagramie dziennikarki pojawiły się również inne zarzuty. Czujni obserwatorzy dostrzegli, że łamała przepisy ruchu drogowego. Jak się okazuje, Paulina Smaszcz jechała bez zapiętych pasów, z czego również musiała się tłumaczyć.

Reklama

Zobacz także: Tak wyglądał ślub Pauliny Smaszcz i Macieja Kurzajewskiego!

EOS
Instagram @paulina.smaszcz
EOS
Reklama
Reklama
Reklama