Reklama

Wiele wskazuje na to, że głośny konflikt Pauliny Smaszcz z Izabelą Janachowską został wyciszony przez prawników. Dziennikarka jednak nie przestaje uderzać w byłego męża, Macieja Kurzajewskiego, a ostatnio kobieta-petarda ponownie zszokowała i ostro odniosła się do słów do osoby, która była w bliskim otoczeniu Anny Lewandowskiej. Padły mocne słowa!

Reklama

Paulina Smaszcz kłóci się z byłą szefową PR Anny Lewandowskiej: "Skontaktuje się z panią moja kancelaria"

Tym razem Paulina Smaszcz uderzyła w Barbarę Krysztofczyk, CEO agencji Krystal Poin, która była szefową sztabu PR Anny Lewandowskiej. Wszystko przez ten komentarz.

- Jej sposób komunikacji jest jak dziki koń, który wyrwał się z lejców i biega gdzieś po polach medialnego absurdu, wywijając niezgrabnie kopytami we wszystkich możliwych kierunkach. Z boku wygląda to po prostu desperacko — powiedziała Barbara Krysztofczyk na łamach serwisu Wirtualnemedia.pl o Paulinie Smaszcz.

EOS

Zobacz także: Paulina Smaszcz oburzona wspólnym wywiadem Kasi Cichopek i Macieja Kurzajewskiego: "Już tak kłamią, że osiągnęli szczyt"

Na reakcję kobiety-petardy nie trzeba było długo czekać. Dziennikarka za pośrednictwem platformy LinkedIn zarzuciła byłej szefowej PR Anny Lewandowskiej hipokryzję i zagroziła jej prawnikami!

- Szanowna Pani, nie zna mnie pani i moich osiągnięć. Napisała pani o mnie obrzydliwy komentarz jako czytelniczka portali plotkarskich. To panią przekreśla jako eksperta. Powinna pani poznać prawdę, a nie czytać plotki jak rasowa plotkara. Skontaktuje się z panią moja kancelaria — napisała.

Paulina Smaszcz zasugerowała, że każdy, kto publicznie ją skrytykuje, zostanie pociągnięty do odpowiedzialności. Dodała, że uderzanie w nią w trudnym momencie życiowym jest nie na miejscu.

- Niestety sianie nienawiści i kłamstw wobec mnie w biznesie nie uchodzi nikomu na sucho. Nie wiem, za kogo się pani uważa, niszcząc inną kobietę, która znajduje się w kryzysie zdrowotnym i życiowym. Czy ma pani satysfakcję, wylewając na mnie wiadro pomyj? — czytamy.

EOS

Zobacz także: Paulina Smaszcz w szokującym wyznaniu o Kurzajewskim i Cichopek: "Wspierałam ten związek od początku"

W odpowiedzi na ten komentarz Barbara Krysztofczyk przypomniała, że oceniła jedynie aktywność w mediach społecznościowych Pauliny Smaszcz i nie wtrąca się w jej prywatne życie.

- Pani Paulino, ma pani rację — nie znamy się osobiście. Dlatego nie wypowiadam się o pani jako o osobie ani o tym, kto ma rację w tych konfliktach, w których bierze pani udział, ani o tym, co pani myśli, kogo kocha, a kogo nienawidzi, ani o pani motywacjach, ani o pani karierze. [...] Ja wypowiadam się jedynie o pani stylu komunikacji — a ten cechuje się na pewno... hmm... konsekwencją. Konsekwentnie jest niskiej jakości — zaznaczyła ekspertka.

Później była szefowa PR Anny Lewandowskiej zwróciła uwagę na to, że Paulina Smaszcz atakuje każdego, kto nie zgadza się z jej sposobem dialogu w mediach społecznościowych. Stwierdziła, że kobieta-petarda zachowuje się autodestrukcyjnie.

- Obraża pani tu nie tylko mnie, ale też wszystkie osoby, które "śmiały" wyrazić inną opinię, niż by sobie pani tego życzyła — ale to nie świadczy o nas. To wizytówka, którą wystawia pani sobie. Bez pomocy mediów, mnie, czy kogokolwiek innego. Autonomicznie. I autodestrukcyjnie — zakończyła Barbara Krysztofczyk.

Reklama

Co sądzicie o całej sprawie?

EOS
Reklama
Reklama
Reklama