Paulina Smaszcz opublikowała w sieci materiał, w którym opowiada o mężczyznach, którzy wchodząc w nowe relacje, zaczynają mówić źle na temat swoich byłych. W gorzkich słowach specjalistka od PR-u zauważyła, że kiedy tak się dzieje, kobieta powinna być czujna. Słowa Pauliny Smaszcz brzmią niemal tak, jakby były skierowane do Katarzyny Cichopek. Czy była gwiazda TVP rzeczywiście chce się spotkać z ukochaną Macieja Kurzajewskiego?

Reklama

Paulina Smaszcz z przekazem do Katarzyny Cichopek? "Bądźcie czujne"

Gorąca atmosfera wokół relacji Pauliny Smaszcz i jej byłego męża, Macieja Kurzajewskiego, nie gaśnie. Choć dziennikarz TVP jak i jego ukochana, Katarzyna Cichopek, wciąż dystansują się od różnych wypowiedzi jego byłej żony, to jednak temat wzbudza duże zainteresowanie, jak i kontrowersje. Mimo iż prezenter i jego narzeczona starają się po prostu budować swoje wspólne życie, to jednak co chwila pojawiają się komentarze ze strony Pauliny Smaszcz, która nie daje im o sobie zapomnieć. Ostatnio w jednym z materiałów ekspertka mówiła o oszustach matrymonialnych w sieci i nawiązała do swoich doświadczeń. Padły wymowne słowa, w których Paulina Smaszcz zasugerowała, że Maciej Kurzajewski chce jej zabrać cały majątek. Teraz, w swoim niedawnym nagraniu poruszyła temat mężczyzn, którzy po rozstaniu mówią źle o swoich byłych partnerkach. Jej słowa brzmią tak, jakby były zaproszeniem dla Katarzyny Cichopek do kontaktu.

Instagram @paulinasmaszcz

Zobacz także: Paulina Smaszcz tłumaczy się ze zdjęcia "wnuczki" i uderza w Katarzynę Cichopek i Macieja Kurzajewskiego

Jak stwierdziła Paulina Smaszcz, złe wypowiedzi o byłych partnerkach ze strony mężczyzny są sygnałem dla jego nowej ukochanej, że za jakiś czas to ona może być przedmiotem takich docinków. Zdaniem ekspertki, w takim przypadku kobieta powinna zwrócić się do osoby, która jakiś czas temu była na jej miejscu.

- Jeśli doszło do rozstania i macie tylko opowieści z jego strony, że ona okropna, dzieci okropne, ona alkoholiczka, roszczeniowa, głupia, bezczelna, a słyszę straszne rzeczy, które mężczyźni mówią o tych swoich byłych kobietach. Jeśli macie tylko taki jednostronny przekaz, to pytanie, jakie powinno się sobie zadać... To, dlaczego on był z nią 5, 10, 20 lat. Skąd się wzięły ich dzieci. Jeśli macie tylko jednostronny komunikat, to bądźcie czujne, warto spotkać się z drugą stroną - stwierdziła Paulina Smaszcz.

VIPHOTO/East News

Zobacz także: Paulina Smaszcz stanowczo reaguje na gratulacje od Katarzyny Cichopek! Wbiła szpilę byłemu mężowi i jego partnerce

Zobacz także

W kolejnych słowach ekspertka od PR-u stwierdziła, że próba nawiązania kontaktu kobiety z byłą ukochaną jej partnera jest wyrazem szacunku dla tamtego związku. Jednak może się zdarzyć, że takich prób nie ma i wręcz przeciwnie, była partnerka mężczyzny jest dyskredytowana. W takiej sytuacji nowa ukochana może się obawiać, że ją spotka dokładnie to samo.

- Możecie nie szanować poprzedniej żony, partnerki swojego faceta, ale nie macie niszczyć ich przeszłości i niszczyć tej kobiety. Nie iść razem z nim w kłamstwa, wyimaginowane historie i budowaniu waszego życia na kłamstwie. Znam mnóstwo takich kobiet, które myślały, że z nimi będzie inaczej, że z nią to on inaczej się będzie zachowywał, inaczej zbuduje życie. Później okazywało się, że jest tą kolejną i spotykało ją dokładnie to samo - dodała przekonująco była żona Macieja Kurzajewskiego.

Artur Zawadzki/REPORTER

Zobacz także: Marcin Hakiel zdradził kulisy spotkania z Maciejem Kurzajewskim! Co mu powiedział?

Wszystkie te słowa brzmią niemal tak, jakby były apelem do Katarzyny Cichopek o nawiązanie kontaktu. Wcześniej była prezenterka TVP przekonywała, że dotąd nie spotkała się z aktorką osobiście.

Reklama

Uważacie, że słowa, które padły w niedawnym nagraniu Pauliny Smaszcz rzeczywiście są wyrazem osobistych doświadczeń i zaproszeniem Katarzyny Cichopek do rozmowy?

Pawel Wodzynski/East News
Reklama
Reklama
Reklama