Paulina Krupińska wyjaśniła po kim jej córka ma jasne włosy. Bo ona i jej mąż mają ciemne
Paulina Krupińska oraz Sebastian Karpiel-Bułecka mają ciemne włosy, tymczasem - jak wynika ze zdjęć - ich córka jest blondynką. Prowadząca "Dzień Dobry TVN" postanowiła to wyjaśnić.
Paulina Krupińska oraz Sebastian Karpiel-Bułecka są szczęśliwym małżeństwem od kilku lat. Para doczekała się dwójki dzieci, starszej córki Tosi oraz młodszego Jędrka. Fani zastanawiali się, czy dzieci pary są podobne do mamy, czy jednak do taty, a także po kim córka ma jasne włosy. Prowadząca "Dzień Dobry TVN" zdecydowała się rozwiać wątpliwości swoich obserwatorów.
Paulina Krupińska odpowiada, do kogo podobne są jej dzieci
Paulina Krupińska zyskała popularność dzięki wygranych wyborów Miss Polonia i reprezentowaniu Polski w konkursie Miss Universe. Od tamtej pory jej kariera rozwija się coraz bardziej, a od jakiegoś czasu prowadzi "Dzień Dobry TVN". Życie prywatne byłej modelki jest owiane tajemnicą, choć w swoich mediach społecznościowych czasami zdarzy jej się podzielić rodzinną fotografią.
Zobacz także: Anna Lewandowska ma pretensje do Pauliny Krupińskiej! Publicznie ją upomniała...
Paulina Krupińska i Sebastian Karpiel-Bułecka wzięli ślub w 2018 roku. Para wychowuje wspólnie dwójkę dzieci - Antosię, która niedługo skończy 7 lat oraz Jędrzeja, która ma już 3 lata. Córka małżonków ma bardzo jasne włosy, a jej rodzice ciemne. Fani często pytają, po kim dziewczynka odziedziczyła urodę i skąd wziął się tak jasny kolor jej włosów. Prowadząca "Dzień Dobry TVN" w rozmowie z serwisem Plotek.pl wyjaśniła, po kim Antosia odziedziczyła urodę.
Mój mąż był do liceum blondynem. Sebastian i mój tata mają niebieskie oczy. Więc pewnie odziedziczyła te cechy po dziadkach.
Zdradziła również, po kim Tosia ma charakter.
Sebastian jest osobą totalnie spokojną, maksymalnie wyluzowaną. Ja za to nie potrafię usiedzieć przez chwilę w jednym miejscu i chcę robić milion rzeczy naraz. To Tośka ma chyba po mnie. Pewnie w dzieciństwie też była taka, tylko że sobie tego nie przypominam, bo rodzice na mnie nie narzekali. Byłam dobrą uczennicą, więc może tę nadaktywność rekompensowałam dobrymi ocenami. Nie wiem, może ma to po mnie, ale ona jest totalną mieszanką różnych cech. Dzieci codziennie mnie zaskakują.
W rozmowie z serwisem Plotek.pl zdradziła również, że syn wdał się w nią i jest do niej bardzo podobny.
Jędrek ma moje oczy, ma mój zadarty nosek. Włosy ma na razie jasne, jak Sebastian, gdy był dzieckiem.
Antosia jest mieszanką genów dziadków oraz taty, a Jędrek to cała mama.