Krupińska: Mówili o mnie Audrey Hepburn, a inne dziewczyny wyglądały jakby szły na festyn
Oberwało się też zwyciężczyni Miss Universe
W minioną sobotę w Moskwie odbyły się wybory Miss Universe 2013. Niestety Paulina Krupińska nie wróciła do kraju z koroną, ale i tak w Rosji zrobiła na wszystkich piorunujące wrażenie. Jej uroda i wrodzone piękno zostały docenione przez wielu światowych ekspertów i być może w przyszłości zaowocuje to światową karierą. Zobacz: Krupińska wraca z Miss Universe z wyróżnieniami
Po przylocie do Warszawy Miss Polonia jest rozchwytywana przez dziennikarzy. Dziś rano gościła w "Dzień Dobry TVN". W studiu zdradziła kolejne kulisy zgrupowania i wielkiej gali, w której brała udział. Paulina odniosła się m.in. do Miss Wenezueli, która zdobyła zaszczytny tytuł.
- Latynoamerykanki są od dziecka szkolone na zwyciężczynie konkursów piękności. W tych krajach panuje prawdziwy kult miss. Te dziewczyny miały ogromną presję by wygrać. Dlatego trzymałam się z dziewczynami z Europy, dla nas konkurs był przede wszystkim wyzwaniem i zabawą.
W dalszej części rozmowy Krupińska opowiedziała o swoich kreacjach, w których pokazywała się w Moskwie na oficjalnych bankietach przed wielką galą. Okazuje się, że projekty polskich projektantów zrobiły duże wrażenie w Rosji, a uroda Miss Polonii zwieńczyła całość.
- Mówili o mnie Audrey Hepburn. Moje zestawy wzbudzały zainteresowanie - komplementowano mnie, że mam klasę i wspaniałe kreacje. Inne dziewczyny wyglądały jakby szły na festyn.
Mamy nadzieję, że Paulina nie zniknie z show-biznesu, a to co do tej pory osiągnęła dzięki tytułowi najpiękniejszej Polki otworzy jej drzwi do dalszej kariery. Trzymamy kciuki.
Zobacz: Festiwal kiczu i tandety: najgorsze kreacje na Miss Universe 2013
(fot. Miss Universe promo)
Paulina Krupińska na pre-eliminacjach Miss Universe 2013: