Od tragicznego wypadku Paula Walkera minął już prawie tydzień, ale sprawa wciąż budzi ogromne emocje. Do publicznej wiadomości podano już pierwsze wyniki sekcji zwłok aktora, a także wstępne przyczyny wypadku. Jednak oficjalne dane nie przekonują wszystkich fanów gwiazdora. Przypomnijmy: "Oficjalne powody jego śmierci nie są prawdziwe"

Reklama

W miejscu fatalnej kraksy wciąż zbierają się wielbiciele Walkera, którzy gromadzą tam znicze, kwiaty i pamiątki związane z jego filmową karierą. Policja była nawet zmuszona przenieść to wszystko w inne miejsce położone nieopodal, by dobrze zabezpieczyć bezpośredni teren wypadku.

Nie brakuje jednak fanatyków, którzy są nawet gotowi złamać prawo, aby przywłaszczyć sobie ostatnią pamiątkę po swoim idolu. Wczoraj funkcjonariusze zauważyli nastolatka, który ukradł fragment skasowanego auta, gdy czerwone Porsche było przenoszone w inne miejsce. Szybki jednak go schwytali i zidentyfikowali, a chłopak trafił już do aresztu.

Fani i obserwatorzy sprawy czekają obecnie na wyniki badań toksykologicznych, które mają potwierdzić, czy kierowca i przyjaciel Walkera był pod wpływem jakichkolwiek substancji czy alkoholu.

Zobacz: Jest już oficjalne wideo z wypadku Paula Walkera!

Zobacz także

Reklama

Fani opłakujący śmierć Walkera w miejscu wypadku:

Reklama
Reklama
Reklama