Reklama

Patryk Vega to jeden z najbardziej kontrowersyjnych polskich reżyserów. Twórca takich filmów, jak "Pitbull", "Miłość, seks & pandemia", "Polityka", czy "Small World", zaskoczył swoich fanów kolejną produkcją. "Niewidzialna wojna", która już trafiła do kin, to autobiografia, która jest całą prawdą, bez cenzury, choć jak sam przyznał, to "tylko dwie godziny opowieści o moim 45-letnim życiu, które jest bardziej skomplikowane niż to, co widać na ekranie". Teraz w intymnym wywiadzie dla magazynu Party, Patryk Vega zdradził jeszcze więcej. W szczerej rozmowie opowiedział o swojej walce z uzależnieniem, relacji z mamą, trudnej przeszłości, żonie oraz o tym, z czym mierzy się do dziś.

Reklama

Kiedy miałem 13 lat, pierwszy raz urżnąłem się do odcięcia. I tak piłem przez długie lata. By przestać czuć. Byłem umęczony sam sobą i wierzyłem, że autodestrukcja jest wybawieniem - wyznał Patryk Vega.

Patryk Vega w mocnych słowach o samym sobie, walce z uzależnieniem, rodzinie i trudnej przeszłości

Patryk Vega, który zaczynał swoją filmową karierę w 2005 roku, to jedna z najbardziej kontrowersyjnych postaci w show-biznesie. Reżyser doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że jego twórczość albo się kocha, albo nienawidzi, a w jego filmach występują największe nazwiska z branży. Co jednak działo się w jego życiu, zanim poznała go cała Polska?

Brak ojca spowodował, że nigdy nie miałem autorytetów. Dlatego nie obciążam się zdaniem innych ludzi. Od dziecka musiałem być mężczyzną, który wziął na swoje barki odpowiedzialność za mamę i dom - wyznał w rozmowie z Party.

East News

Zobacz także: Monika Richardson o problemach z alkoholem. "Mam tendencję do uzależnień"

Patryk Vega nie miał łatwego dzieciństwa. Kiedy miał zaledwie dziewięć miesięcy, jego ojciec wyjechał do Stanów Zjednoczonych i choć obiecywał, że niebawem ściągnie do siebie rodzinę - to nigdy nie nastąpiło. Małemu Patrykowi obojga rodziców zastąpiła jego mama - Ewa, z którą dziś ma świetnie relacje, choć nie zawsze tak było. Choć dla swojej rodzicielki był on zawsze najlepszy, dla Patryka Vegi była to za duża presja, od której postanowił uciec w alkohol i narkotyki.

To był moment, że bardzo się od siebie oddaliliśmy. Krzyczałam na Patryka, wyzywałam, bo wierzyłam, że może to go otrzeźwi. Kiedy prawie przedawkował narkotyki, a jego organizm był już na skraju wyczerpania, byłam przy nim. Nie umiałam go zostawić na pastwę losu. Wiedziałam, że tylko tyle mogę, bo jeśli sam się nie opamięta, stracę go na zawsze. Jak uwolniłeś się ze szponów nałogu? - wyznała mama Patryka Vegi.

Instagram

Patryk Vega przyznał, że ze wszystkimi podbramkowymi sytuacjami radził sobie w życiu dzięki Chrystusowi, choć był również moment, że reżyser stał się ateistą. Jak się okazuje, wiarę w religię zabiły w nim studia socjologiczne, na które poszedł z bardzo zaskakującego powodu...

Poszedłem na socjologię, bo jestem osobowością socjopatyczną i chciałem się nauczyć, jak rozwalać porządek społeczny od środka. Uważałem, że normy społeczne mnie nie dotyczą – one były zarezerwowane dla ludzi ograniczonych, którzy nie mieli pojęcia, jak żyć. To mnie popchnęło w stronę mroku, z którego kolejny raz wyciągnął mnie Bóg, ustawił moje życie w zdrowych ryzach. Mam już świadomość, że jestem uzależnieniowcem, i rozumiem, jak to działa.

Dziś Patryk Vega wie, że ucieczka w używki nie jest dobrym sposobem na zapewnienie sobie wyrzutów adrenaliny i wybiera inne drogi. 14 godzin sportu w tygodniu - taniec, gra w piłkę, ścianka wspinaczkowa, MMA oraz jego żona, która stawia go do pionu, to jego sposób na życie.

To bardzo piękna, mądra i samodzielna kobieta. Potrafi panować na wieloma sprawami naraz. Trzyma dom i rodzinę w ryzach. Kasia to jedyna osoba, której słucham. Jest bardzo krytyczna wobec mnie. Nie jest wylewna, co powoduje czasem spięcia między nami, bo ja chciałbym poobracać dłużej emocje. Przy niej nauczyłem się być mężem i ojcem - wyznał w rozmowie z Party.

Artur Zawadzki/REPORTER

Żona Patryka Vegi to Katarzyna Słomińska. Para pobrała się w 2010 roku, a ich ślub kościelny odbył się siedem lat później. Dziś Kasia i Patryk mają trójkę dzieci - 10-letnią córkę Majkę oraz 6-letnie bliźniaki Romea i Leonarda. Choć reżyser przyznał, że długo dojrzewał do ojcostwa i przez brak wzorca mężczyzny w domu nie wiedział, w czym powinien uczestniczyć mąż i ojciec, dziś co wieczór to on wkłada naczynia do zmywarki i odkurza mieszkanie. Spodziewaliście się, że tak wygląda twarz Patryka Vegi w prywatnym życiu?

Reklama

Całą rozmowę z Patrykiem Vegą i więcej znajdziesz w nowym numerze „Party”, już w sprzedaży!

Party.pl
Reklama
Reklama
Reklama