Reklama

Patrycja Markowska to jedna z popularniejszych wokalistek w Polsce. Sporo zawdzięcza ojcu, słynnemu liderowi Perfectu, ale sama od lat sumiennie pracuje na swój dorobek. Wiosną zeszłego roku mogliśmy oglądać ją regularnie w The Voice of Poland, gdzie występowała w roli trenerki. Dała się też poznać kilkoma kontrowersyjnymi wypowiedziami. Przypomnijmy: Markowska krzyczy na swojego syna

Reklama

Teraz okazuje się, że udział w popularnym talent show był dla Patrycji niezwykle wyczerpujący psychicznie. Markowska była w weekend gościem w "Dzień Dobry TVN", gdzie mówiła m.in. o sposobach na tzw. "podkręcenie" głosu. Nieoczekiwanie wyznała też, że podczas pracy w "The Voice" stres był tak ogromny, że musiała się rozluźnić, a najlepiej w takich sytuacjach sprawdzał się... koniak. Alkohol ten podobno zbawiennie działa również na głos Patrycji.

Podkręcanie głosu? Cóż, ja to robię tak samo jak mój tata. Koniak ma właściwości rozgrzewające i pomaga się rozluźnić. Takiego rozluźnienia potrzeba mi było przy jednym z programów. Byłam jurorką w talent show, w konkurencyjnej stacji i tam była taka presja, niebywale napięta atmosfera, że wtedy faktycznie ta pięćdziesiątka koniaku pomagała - wyznała w "Dzień Dobry TVN".

Koniak to dobry sposób na rozluźnienie? Stosujecie podobne metody?

Zobacz: Wpadka Markowskiej na imprezie. Przesadziła z opalaniem

Reklama

Patrycja Markowska na spacerze z rodziną:

Reklama
Reklama
Reklama