Panasewicz odpadł z "Bitwy na głosy"
Tuż przed półfinałem!
Wczorajszy odcinek "Bitwy na głosy" należał do panów. W rozgrywkach zostały już tylko męskie drużyny: Meza, Kamila Bednarka, Ryszarda Rynkowskiego oraz Janusza Panasewicza.
Po raz kolejny zespół pod wodzą wokalisty zespołu Lady Pank sięgnął po rockowy kawałek. Tym razem był to utwór zespołu Aerosmith "Dude looks like a lady". Był to bardzo energetyczny występ; świadczyć mogą o tym opinie jurorów.
- Wodzu, prowadziłeś genialnie! Podniosłeś ciśnienie - powiedziała Sonia Bohosiewicz.
Również Alicja Węgorzewska była zachwycona występem grupy Janusza.
- Sonia tak wyrwała do góry pod koniec utworu, że dziecko będzie bardzo muzykalne. Boję się, co będzie dalej! Gratulacje! - stwierdziła.
Drugim kawałkiem, który zaprezentował zespół Panasewicza była piosenka Czesława Miłosza "Wspomnienie". Opinie jurorów były również entuzjastyczne.
Niestety, widzowie najwidoczniej nie byli tego samego zdania. I pozwolili Panasewiczowi odpaść.
Rzeczywiście należało mu się to?
wk