Pamiętacie "Małego Herkulesa"? Richard Sandrak to już dorosły mężczyzna i aż trudno go rozpoznać!
Richard Sandrak zyskał międzynarodową sławę jako "Mały Herkules", który jako kilkulatek swoją muskulaturą mógłby zawstydzić niejednego mężczyznę. Dziś ma 29 lat i porzucił kulturystykę. Ale się zmienił!
Richard Sandrak zaistniał w mediach jako kilkuletni chłopiec. Pochodzący z Ukrainy "Mały Herkules" wychowujący się w rodzinie sportowców już w wieku 6 lat potrafił leżąc na ławeczce wyciskać aż 80 kilogramów. Dziś dziecięcy kulturysta ma już 29 lat i w niczym nie przypomina siebie z dawnych lat. Sprawdźcie, jak teraz wygląda. Ale metamorfoza!
Richard Sandrak - "Mały Herkules" był ulubieńcem mas. Jego życie było pasmem nieszczęść
Budową ciała przypominał mitologicznego Herkulesa, a swoimi umiejętnościami i wynikami na siłowni mógł zawstydzić wielu dorosłych mężczyzn. Pochodzący z Ukrainy Richard, Richard Sandrak, nazywany przez fanów "Małym Herkulesem" od najmłodszych lat żył w treningowym reżimie narzuconym przez ojca i wykonywał codziennie 600 pompek, 600 przysiadów i 600 brzuszków, dzięki czemu dorobił się imponującej muskulatury. Już jako 8-latek był w stanie unieść ciężar o wadze 95 kilogramów, a jego wyczerpujące ćwiczenia i treningi ze sztuk walki szokowały trenerów personalnych na całym świecie.
Zobacz także: "Zbuntowany anioł": pamiętacie Iva? Dziś jest surferem, jeździ na Harleyu i jest diabelsko przystojny!
O Richardzie zrobiło się głośno w 2000 roku, kiedy wyczynami chłopca pochwalił się jego ojciec - Pavel Sandrak, znany sportowiec i mistrz świata w sztukach walki. Mężczyzna zachwycony zapałem, hartem ducha i wynikami swojego syna, postanowił uczynić z niego najpopularniejszego młodocianego kulturystę. Historia "Małego Herkulesa" obiegła cały świat i sprawiła, że mały Richard miał równie dużo sympatyków, co przeciwników. Podczas, gdy jedni byli zachwyceni jego zachwycającą posturą i muskulaturą, inni negowali jego rodziców za nieodpowiednią opiekę nad synem i zmuszanie go do niewiarygodnie męczących ćwiczeń.
I choć na sesjach zdjęciowych i nagraniach "Mały Herkules" zawsze uwodził kamerę swoim szczerym i uroczym uśmiechem, z czasem okazało się, że jego życie wcale nie było takie kolorowe. Richard Sandrak nie chodził do szkoły i nie miał kolegów w swoim wieku. Do tego od wczesnych godzin porannych był poddawany niezwykle wymagającym treningom, a ojciec zmuszał go nie tylko do trudnych ćwiczeń, ale też restrykcyjnych diet.
Wraz z biegiem lat Richard zaczął się buntować. Niechęć chłopca do dalszych ćwiczeń poskutkowała agresją ze strony ojca. Doszło nawet do tego, że Pavel Sandrak dopuścił się przemocy domowej, za co trafił do więzienia.
Jak wygląda dziś "Mały Herkules" - Richard Sandrak?
Dziś Richard Sandrak ma już 29 lat i trudno rozpoznać w nim "Małego Herkulesa" sprzed niemal dwóch dekad. Zniechęcony przez agresję ojca do ćwiczeń siłowych, porzucił kulturystykę i sporty walki.
Dawne wyczerpujące treningi i nabyte podczas nich umiejętności się popłaciły. Dziś Richard Sandrak pracuje jako filmowy kaskader w w Universal Studios. Jego drugą, równie ogromną pasją jest także sztuka kulinarna. Richard Sandrak marzy stworzeniu własnej książki.
Trzeba przyznać, że na najnowszych zdjęciach Richard Sandrak w niczym nie przypomina "Małego Herkulesa" sprzed lat.