Reklama

Choć tłusty czwartek powinien być słodkim dniem, niektórzy internauci gorzko komentowali ceny pączków, jakie w tym roku zaproponowała Magda Gessler. Warto przypomnieć, że za jeden wypiek trzeba zapłacić u znanej restauratorki aż 22 zł. Zdaniem wielu osób to zdecydowanie za dużo. Zwłaszcza że część cukierni 8 lutego postanowiło zachęcić klientów promocjami na słodkości. Na temat zamieszania wypowiedział się Robert Makłowicz. Zdradził, że niezbyt często bywa w lokalach prowadzącej „Kuchenne rewolucje”.

Reklama

Robert Makłowicz komentuje wysokie ceny u Magdy Gessler

Tradycją w tłusty czwartek stało się sprawdzanie cen w lokalach gastronomicznych gwiazd. Koszt pączków u Magdy Gessler co roku wywołuje dyskusję wśród internautów. Zdaniem wielu z nich tym razem restauratorka mocno przesadziła. W rozmowie z serwisem Jastrząb Post burzę w sieci skomentował Robert Makłowicz. Nie ukrywał, że nie jest częstym gościem u prowadzącej „Kuchenne rewolucje”.

Zdarza mi się odwiedzać restauracje. W restauracji Magdy Gessler nie byłem bardzo dawno. Wiele lat. Niezwykle rzadko bywam w Warszawie
– przyznał.

Zobacz także: Pilne oświadczenie Magdy Gessler. Królowa TVN musi się tłumaczyć

Robert Makłowicz
VIPHOTO/East News

W dalszej części rozmowy ulubieniec widzów stwierdził, że jakościowe produkty zawsze będą droższe i należy się z tym pogodzić. Dodał, że jeśli jednak właściciele będą przesadzali z cenami, stracą zainteresowanie klientów.

Dobre produkty kosztują, to po pierwsze. Po drugie w internecie epatuje się różnymi rzeczami. Najłatwiej epatować cenami. Jeśli coś jest warte swoich pieniędzy, to dobrze. A jeśli coś nie jest warte, to konsument o tym decyduje
– wyjaśnił.
Magda Gessler
VIPHOTO/East News

Zobacz także: Tłusty czwartek 2024. Gessler zaskakuje, ale ceny pączków u Wojewódzkiego mogą przyprawić o zawrót głowy

Reklama

Nie tylko internauci komentowali ceny słodkich wypieków gwiazd. W tłusty czwartek także Klaudia Halejcio kupiła pączka od Magdy Gessler i była w szoku. Tanio nie było także m.in. u Kuby Wojewódzkiego. Próbujecie produktów celebrytów, czy wolicie inne miejsca?

Robert Makłowicz
Tadeusz Wypych/REPORTER
Reklama
Reklama
Reklama