Restauracje i siłownie zostaną otwarte w lutym?! Padły konkretne słowa premiera
Mateusz Morawiecki zapowiedział, że trwają prace nad przygotowaniem się do otwarcia restauracji, hoteli i branż y fitness. Premier reaguje na bunt przedsiębiorców.
Przedłużające się restrykcje nałożone na branżę gastronomiczną, hotelarską czy fitness, sprowokowały przedsiębiorców do reakcji. Coraz więcej miejsc decyduje się mimo groźby mandatu czy odebrania dofinansowań wrócić do normalnej działalności. Premier ostrzega przed takimi zachowaniami, jednocześnie, jak zapewnił, rozpoczyna pracę nad planami współpracy z przedsiębiorcami, w postaci stworzenia protokołów funkcjonowania tych branż. Morawiecki wyraził nadzieję, że plan wejdzie w życie jeszcze w lutym.
Otwarcie restauracji, hoteli, branży fitness w lutym?
Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej przyznał, że zachowanie przedsiębiorców nie spotka się ze zrozumieniem ze strony państwa. Jednocześnie bunt właścicieli restauracji, hoteli czy siłowni sprowokował premiera to rozpoczęcia działań w tym aspekcie:
Jest rzeczą oczywistą, że także i ja wolałbym, żeby te branże po prostu działały jak najszybciej, żeby były ponownie otwarte, dlatego będziemy starali się we współpracy z przedstawicielami tych branż w najbliższych 10 dniach wypracować protokoły sanitarne funkcjonowania w okolicznościach pandemicznych i uzależniając to od kilku czynników, od takich, które dotyczą z jednej strony liczby zakażeń, liczby zgonów, sytuacji u naszych sąsiadów, tempa szczepień - mówił premier podczas konferencji.
Możliwe, że protokoły nakreślające pracę zamkniętych branż powstaną jeszcze w lutym. Premier nie jest jednak tej daty pewien, wszystko zależy bowiem od przebiegu pandemii:
Myślę, że będziemy chcieli te protokoły w lutym, ale trudno mi dzisiaj powiedzieć, którego lutego (zaczniemy je - przyp. red.) wdrażać w życie. To zależy wszakże od tego, jak wirus się będzie zachowywał. Jeżeli za pięć czy dziesięć dni nastąpi gwałtowny wzrost zakażeń, to z całą pewnością będziemy musieli nasze plany zrewidować - zaznaczył Morawiecki.
Zapowiedzi premiera są reakcją na bunt przedsiębiorców, których branże od listopada pozostają w całości bądź częściowo zamrożone. Choć premier zapowiedział, że zbuntowani przedsiębiorcy będą sprawdzani przed sanepid, kontrole podatkowe i inne instytucje sprawdzające prawidłowości, oraz że będą karane mandatami, to jak na razie kolejne lokale postanawiają wznowić działanie. Zapowiedź pracy nad protokołami działania branż dają nadzieję, że branże wrócą do pracy bez przykrych konsekwencji.
Zobacz także: Jak Magda Gessler pomaga ratować restauracje w czasie pandemii koronawirusa? "Mają teraz kolejki"!
Mateusz Morawiecki zapowiedział, że będzie starała się stworzyć protokół współpracy z zamrożonymi branżami.