Nie milkną echa bojkotu ceremonii rozdania Oscarów z powodu pominięcia w nominacjach czarnoskórych aktorów. Na dwadzieścia nominowanych do aktorskich nagród osób nie znalazł się ani jeden przedstawiciel Afroamerykanów. Z tego powodu absencję na gali zapowiedział między innymi Will Smith.

Reklama

Krytycznych głosów pod adresem Akademii jest dużo więcej i każdego dnia przybywa nowych. Na Twitterze można śledzić całą sprawę obserwując hashtag #OscarSoWhite. I choć Akademia postanowiła wprowadzić zmiany, mające na celu poprawę takiej sytuacji w przyszłości, to wciąż wychodzą na jaw fakty podsycające oburzenie. Na ceremonię rozdania Oscarów, która odbędzie się 28 lutego (w nocy z 28 na 29 lutego czasu polskiego) nie została między innymi zaproszona obsada filmu „Straight Outta Compton”, który został nominowany w kategorii najlepszy scenariusz oryginalny. Film autorstwa białego scenarzysty opowiada prawdziwą historię czarnoskórych muzyków z formacji N.W.A., prekursorów gangsta rapu. W rolę legendarnego Ice'a Cube'a wcielił się tu jego syn O'Shea Jackson Jr.

Ale nie wszyscy podchodzą do sprawy aż tak poważnie. Grupa komików z kultowego amerykańskiego programu „Saturday Night Live” postanowiła wykorzystać okazję i przygotowała skecz komentujący w zabawny sposób oskarżenia Akademii o rasizm. Razem z twórcami przenosimy się na galę rozdania nagród, na której prestiżowa statuetka ma trafić w ręce najlepszego aktora roku. Kto znalazł się wśród nominowanych?

Brian Dunn w roli bokserskiego trenera, bez którego pomocy czarnoskóry pięściarz nie miałby szansy walki o tytuł mistrza. Drew MacKenzie za rolę białego wesołka w filmie opowiadającym o grupie raperów z getta tworzących w ciężkich latach 80. Barry Peele wcielający się w rolę pracownika biblioteki w filmie o pierwszym czarnoskórym członku Sądu Najwyższego. Alan Smickel za rolę... zagubionego turysty w dramacie o afrykańskich dziecięcych żołnierzach dowodzonych przez okrutnego przywódcę. I w końcu Jacob Schultz występujący w filmie o prześladowanych czarnoskórych mieszkańcach jednego z osiedli w Chicago. W roli... głosu w słuchawce.

Zwycięzcą mógł być tylko... jeden? Zobaczcie sami :).

Zobacz także

Jak będzie naprawdę przekonamy się już za niecały miesiąc. Czy Oscara dostanie w końcu Leonardo DiCaprio? Zobaczcie listę wszystkich nominowanych.

Czy Leonardo Di Caprio ustrzeli Oscara?

Nie zobaczą tego na żywo Will Smith i jego żona Jada Pinkett-Smith, którzy zapowiedzieli bojkot ceremonii.

Reklama

Sylvester Stallone – jeden z prawie murowanych kandydatów do Oscara.

Reklama
Reklama
Reklama