Oliwia Bieniuk pokazała wiadomość. Chodzi o jej mamę
Oliwia Bieniuk otworzyła się przed obserwatorami na Instagramie i pokazała prywatną wiadomość. Chodzi o Annę Przybylską.
Oliwia Bieniuk jest najstarszą córką zmarłej Anny Przybylskiej i podobnie jak mama wybrała karierę aktorską - występowała w serialu "Gliniarze". Brała rownież udział w "Tańcu z Gwiazdami". Internauci często zauważają ich niezwykłe podobieństwo, ale niestety czasem pojawiają się również nieprzyjemne wiadomości, z którymi 21-latka musi się mierzyć.
Oliwia Bieniuk udostępniła wiadomość od hejterki
Anna Przybylska znana była głównie z seriali obyczajowych, zwłaszcza ze "Złotopolskich", gdzie wcielała się w postać Marylki, i komedii, takich jak "Daleko od noszy", gdzie grała dr Karinę Juraś. Aktorka, 5 października 2014 roku, przegrała walkę z rakiem trzustki. Miała tylko 36 lat. Przybylska związana była z Jarosławem Bieniukiem, z którym doczekała się trójki dzieci - Oliwii, Jana i Szymona. Córka Przybylskiej miała jedynie dwanaście lat, kiedy zmarła jej mama.
Jakiś czas temu wyszło na jaw, jak wyglądały rozmowy Ani z Oliwią po tym, jak aktorka poznała diagnozę. Bieniuk wyznała, że po usłyszeniu diagnozy jej matki, zdawała sobie sprawę z powagi tej sytuacji.
Mówiłyśmy wtedy dużo, ale czasem wystarczyły tylko dwa słowa: kocham cię, albo będę pamiętać
Oliwia stara się odciąć od nieustającego porównywania do zmarłej mamy, choć nie ukrywa, że bardzo za nią tęskni. 21-latka regularnie dostaje wiadomości dotyczące Anny Przybylskiej i niekiedy są one bardzo przykre.
Oliwia zazwyczaj nie dzieli się z obserwatorami przykrymi wiadomościami, które dostaje od hejterów. Tym razem zrobiła wyjątek.
Brawo, ale bardziej bym wolała Anię widzieć
Bieniuk postanowiła odpisać na ten komentarz.
Dobry wieczór
Córka Bieniuka, podczas wywiadu z portalem "Dziendobrytvn" przyznała, jaką miała relację z mamą i co się zmieniło po jej śmierci.
Mama była tą osobą, która surowo mnie wychowywała, a tata był taką osobą, która jak się kłóciłyśmy, to mówił: Przestańcie dziewczyny, to nie ma sensu. To był taki nasz mediator. Moja mama była bardzo pedantyczna, lubiła sprzątać i bardzo mocno nas wychowywała. Trójka dzieci: dwóch chłopców i jedna dziewczynka, to spore wyzwanie. Jak mama odeszła, to się to zmieniło, a ja zaczęłam dojrzewać, zmieniłam się, zaczęłam się buntować.
Zobacz także: Oliwia Bieniuk pokazała niepublikowane zdjęcie z Anną Przybylską. Tak uczciła rocznicę śmierci mamy