Olek Sikora pierwszy raz tak otworzył się nt. zwolnienia z TVP. "Jakbym dostał obuchem w łeb"
Olek Sikora tak szczery o sytuacji z TVP jeszcze nie był. Wrócił do tematu zwolnienia.
Od niedawna wiadomo, że Aleksander Sikora został nowym uczestnikiem kolejnej edycji "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Jego udział w show odbił się sporym echem, a to dlatego, że nieco wcześniej prezenter został zwolniony z TVP! Do tej pory on sam starał się raczej unikać tematu, ale w końcu zabrał głos.
Olek Sikora dosadnie o zwolnieniu z TVP
Był jedną z czołowych gwiazd Telewizji Polskiej, z "Pytaniem na śniadanie" na czele. Prowadził wiele imprez i eventów organizowanych przez stację i nic nie zwiastowało zmian, a przynajmniej do czasu. Wraz ze zmianą władzy, również w TVP doszło do niemałych rewolucji, które odbiły się głośnym echem. Pracę niemal z dnia na dzień straciła znaczna część gwiazd, a w tym właśnie Olek Sikora.
Prezenter od samego początku raczej unikał tematu, choć jednocześnie nie ukrywał, że chciałby powrócić na ekrany. Nie musiał wcale długo na to czekać, bo już niedługo potem zagościł w Polsacie! Najpierw poprowadził Galę Mister Supranational 2024, a następnie ogłoszono go jako jednego z uczestników "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Choć wydawać by się mogło, że jego życie zawodowe w końcu zaczyna się układać, przy okazji rozmowy z Plejadą Sikora wrócił do tematu zwolnienia z TVP.
Co ciekawe, prezenter pierwszy raz aż tak się otworzył i wyjawił, jak tak naprawdę zareagował na wieść o utracie pracy. Mimo iż starał się tego nie pokazywać, był to dla niego bolesny cios.
Przyznam się, że oczywiście otrzymanie informacji, że nagle nie pracujesz, że nie masz pracy, którą kochasz, to jest dokładnie tak, jakbym dostał obuchem w łeb. Nie było mi z tym łatwo
Na szczęście w tym niełatwym czasie mógł liczyć na wsparcie najbliższych. Co więcej, sytuacja z TVP wiele go nauczyła i dziś czuje się bogatszy o cenną lekcję.
Przyjaciele wtedy mnie bardzo wspierali i mówili: ''Poczekaj, cierpliwość ci pomoże, bo po burzy zawsze wychodzi słońce''. To brzmi banalnie, prawda, ale faktycznie tak się stało, więc to jest też dla mnie taka niezła lekcja, że za każdym razem, kiedy pojawi się jakikolwiek kryzys, to z niego naprawdę można wyjść. Zawsze będę pamiętać tę sytuację
Czekacie na nową edycję "TTBZ" z udziałem Olka Sikory?
Zobacz także: Piotr Mróz nie ukrywa swojej głębokiej wiary. "Moja mama mówiła, że powinienem iść na księdza"